Wigilijna przystań – recenzja książki

Wigilijna przystań – recenzja książki
Wigilijna przystań to pierwsza świąteczna powieść Sylwii Trojanowskiej. Ja autorkę pokochałam po przeczytaniu trylogii Sekrety i kłamstwa. Dlatego wiedziałam, że muszę sięgnąć po jej najnowszą powieść. Tak też zrobiłam i się nie zawiodłam. Sylwia Trojanowska potrafi wyczarować wspaniałą, wręcz magiczną atmosferę powieści, a jej bohaterowie są zawsze jak żywi. To właśnie urzekło mnie w trylogii autorki i na szczęście te same uczucia pojawiły się podczas czytania Wigilijnej przystani.
Wigilijna przystań
Akcja powieści osadzona jest w nadmorskiej miejscowości Niechorze. Jego mieszkańcy przygotowują się do świąt, które już coraz bliżej.
Właściciele hotelu starają się stworzyć magiczną atmosferę dla swoich gości i urządzić taką kolację wigilijną, jakiej jeszcze nikt nie widział. Chcą być najlepsi, lepsi od właścicieli drugiego hotelu, z którymi kiedyś łączyła ich przyjaźń. Pewna zakochana para ciągle się ukrywa i zastanawia jak oznajmić najbliższym to, że są razem. Właścicielka domu samotnej matki stara się stworzyć swoim podopiecznym najlepsze warunki, korzystając przy tym z pomocy dobrych ludzi. Niemałą rolę odgrywa tu zaprzyjaźniony ksiądz 🙂
Poznajemy też starszego mężczyznę, samotnika, który od wielu lat pracuje jako latarnik. Kocha swoją pracę i samotność. Skrywa też głęboko w sercu tajemnicę i miłość… Uczennica, która przeprowadza z nim wywiad, przez swoją ciekawość odkrywa sekret latarnika. Czy to spowoduje, że postanowi on w końcu zawalczyć o swoje marzenia?
To opowieść o ludziach, którzy szukają siebie, sensu życia, próbują zawalczyć o lepsze jutro dla siebie i swoich rodzin. Walczą z demonami przeszłości i marzą o przyszłości, w której będzie wszystko tak, jak być powinno.
Świąteczna opowieść
Sylwia Trojanowska sprezentowała swoim czytelnikom książkę, która jest opowieścią bardzo dojrzałą, mądrą, wypełnioną po brzegi cudownymi emocjami. To opowieść o miłości, przyjaźni, rodzinie i o tym, co w życiu najważniejsze. Mamy tu też to, za co pokochałam książki autorki – powrót do historii sprzed lat i długo skrywaną tajemnicę, która w końcu musi ujrzeć światło dzienne.
Jeśli lubicie w tym zimowym czasie zatopić się w historie, które dotykają świąt, ale są też po brzegi mądre i bardzo dojrzałe to Wigilijna przystań jest właśnie dla Was. Ja z niecierpliwością czekam na kolejne powieści autorki.
-
8/10
-
8/10
-
6/10
-
8/10