Kraina miłości i zatracenia
Różne kategorie
Jeżeli jesteś już wprawionym czytelnikiem to doskonale wiesz, że istnieją różne rodzaje książek. Możemy wyróżnić miłe, lekkie lektury, które z łatwością zdołasz pochłonąć w ciągu popołudnia, ale istnieje również druga, nieco głębsza kategoria. Na rynku wydawniczym znajdziemy trudne, wciągające powieści, które nie mogą opuścić twoich myśli nawet po skończeniu lektury. To druga kategoria. Kiedyś mój podział się na tym kończył.
Kraina miłości i zatracenia – literacka magia
Jednak odkryłam coś nowego i… szalenie intrygującego. Jest jeszcze jeden rodzaj powieści – książki, które rzucają na człowieka magiczne zaklęcie… Powoli wciągają cię w wykreowaną na ich kartach rzeczywistość, a ta zaczyna ci się śnić po nocach. Wchłaniają twój umysł i ciało; po prostu cię zaklinają. Taka jest Kraina miłości i zatracenia Tiphanie Yanique. Przyznam, że realia wykreowane w tej książce prześladowały mnie w snach, toteż okoliczności, jakie poznałam w tej powieści były pierwszą rzeczą, o której myślałam o poranku. Nie wiem, w czym leży istota tego dziwnego stanu… Czy to pełny potężnej mocy styl pisania? Możliwe. Ukazanie historii w niezwykły, pozazmysłowy sposób, przeplatając ją z tym, co niewyjaśnione i dziwne skradło moje serce. A nie jest to milutka baśń czy lekka legenda. Tragedii w tej pozycji nie brakowało… Trzeba się dokładnie wczytać i odnaleźć samego siebie w tym karaibskim, przepełnionym egzotyczną magią świecie, żeby zrozumieć siłę tej powieści. Jestem oczarowana – dosłownie i w przenośni.
Kraina miłości i zatracenia – sam tytuł mówi wszystko. Udaj się w podróż do nieziemskiej krainy. Zakochaj się w niej. Zatrać bez opamiętania.
Trudne do określenia piękno
Czasami bardzo łatwo jest określić, o czym jest opowieść. O morderstwie. O romansie. O fantastycznych stworzeniach. Bywa, że jest to oczywiste. Innym razem, historia jest tak frapująco napisana, że określenie kategorii staje się nie lada wyzwaniem. Fragmenty zlewają się w jedną, intrygującą całość, a wnikliwa analiza rozdziałów i wyróżnianie konkretnych gatunków czy typów stają się niemal niemożliwe… Magia. Historia, w której jedna katastrofa zmienia wszystko. Wszystko nabiera okrutnego tempa – na kartach historii świata i protagonistek dzieje się wiele. Każdy zdaje się tak zależny od drugiego, że jakakolwiek samodzielność nie wchodzi już w grę. W książce Kraina miłości i zatracenia nie brakuje tajemniczych zwrotów akcji i wydarzeń, miłosnych uniesień i śmierci. W uproszczeniu – to powieść o… życiu. Jednak stale w tle wyczuwamy magiczny pierwiastek. Przeczytajcie książkę, delektujcie się nią, nie spieszcie się, bo stracicie to poczucie mistycyzmu. Wspaniałe!
Książka ukaże się już w lutym!
Ocena Ani
-
9/10
-
9/10
-
8/10
-
10/10
Fragment recenzji
Czasami bardzo łatwo jest określić, o czym jest opowieść. O morderstwie. O romansie. O fantastycznych stworzeniach. Bywa, że jest to oczywiste. Innym razem, historia jest tak frapująco napisana, że określenie kategorii staje się nie lada wyzwaniem. Fragmenty zlewają się w jedną, intrygującą całość, a wnikliwa analiza rozdziałów i wyróżnianie konkretnych gatunków czy typów stają się niemal niemożliwe… Magia.