Recenzja książki Ukryty geniusz – seria #nauka

Recenzja książki Ukryty geniusz to dla mnie czysta przyjemność. Jak już po raz kolejny przy książce z Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Tym samym, jeśli poszukujecie ciekawych i naprawdę interesujących pozycji z gatunku popularnonaukowego, gorąco polecam tę oficynę. Ja za każdym razem jestem pod wrażeniem. Zwłaszcza jeśli chodzi o serię #nauka. Poza tym recenzja będzie krótka, bo jak w przypadku tego rodzaju książek, warto zajrzeć do nich samemu. Nie chcę zdradzać wam zbyt wiele szczegółów. Zaczynamy!

Recenzja książki Ukryty geniusz – pierwsze wrażenie

Przyznam się szczerze, że trochę bałam się tej pozycji, ponieważ myślałam, że zasypie mnie ona naukowymi terminami i historiami o działaniu mózgu. Tymczasem okazało się, że owszem, działanie mózgu jest tu opisane nie raz i nie dwa, ale w sposób naprawdę przystępny. Przede wszystkim książkę napisał dziennikarz, nie żaden naukowiec, lekarz czy psychiatra lub psycholog. Dlatego utrzymana jest w lekkim i przyjemnym stylu. Przekazuje czytelnikowi mnóstwo ciekawostek i zaskakujących faktów. No i bawi! Tak, tak. Wśród tych niezbadanych meandrów naszego mózgu nie brakuje wątków zabawnych. Dzięki temu zdobyta wiedza zostaje z nami na dłużej i chętniej zagłębiamy się w kolejne rozdziały.

Recenzja książki Ukryty geniusz – co tu znajdziemy?

Książka jest przede wszystkim ciekawa z jeszcze jednego powodu. Autor nie tylko podejmuje się tematu ludzkiej inteligencji. Ponieważ stawia się w roli królika doświadczalnego i testuje na sobie wszelkie metody, które mają podnieść jego inteligencję. Dlatego ta lektura jest tak fascynująca. Czytelnicy krok po kroku uczestniczą w tych eksperymentach z bohaterem i obserwują skutki (lub ich brak) nierzadko wątpliwych terapii. Można powiedzieć, że David Adam to niezły wariat.

Poza testowaniem popularnych i mniej znanych metod podnoszenia poziomu ludzkiej inteligencji odbiorcy dostają coś jeszcze. To pozostawione pytania i kwestie otwarte, dotyczące tego, jak daleko może posunąć się nauka. Jak zawsze w takich przypadkach chodzi o moralność i prawo ingerencji człowieka w ludzką naturę. W końcu od podnoszenia ludzkiej inteligencji już tylko krok do stworzenia idei wyłącznie inteligentnego społeczeństwa. To presja na jednostkach, które osiągają IQ nieco poniżej przeciętnej. To już niewielki krok do czystki i idei, która zostawiła w nas ślad grozy i obrzydzenia po II wojnie światowej.

Recenzja książki Ukryty geniusz – podsumowanie

Autor niejednokrotnie skłania do refleksji. Sprawia, że na zagadnienie ludzkiej inteligencji spoglądamy z przeróżnych perspektyw. Jednocześnie nie narzuca on czytelnikowi własnych osądów i wniosków. Wędrujemy z nim przez tę książkę i dostajemy możliwość oceny faktów i zagadnień zgodnie z własnym sumieniem. On tylko odsłania przed nami to, o czym być może do tej pory nie mieliśmy pojęcia. I sprawia, że zaczynamy nad tym myśleć.