Miłość szuka właściciela – recenzja letniego hitu
Macie czasem tak, że kiedy bardzo, ale to bardzo czekacie na jakąś książkową premierę i wpada ona w końcu w Wasze ręce, to nie chcecie jej czytać, żeby nie mieć jej już za sobą? Ja tak właśnie miałam z książką Miłość szuka właściciela. Po zeszłorocznym hicie To tylko przyjaciel, o którym pisałam Wam tutaj >> wiedziałam, że czeka mnie fantastyczna, czytelnicza uczta! Czy się pomyliłam? Absolutnie nie! Najnowsza książka Abby Jimenez na pewno zostanie hitem tego lata!
Miłość szuka właściciela
Sloan dwa lata po śmierci narzeczonego nadal nie może się otrząsnąć i wrócić do normalnego życia. Dom traktuje jak muzeum po zmarłym Brandonie, a jej życie to bardzo smutna egzystencja. Pewnego dnia pod koła jej samochodu wbiega pies, na szczęście wszystko kończy się dobrze. Sloan nawet nie wie, że spotkanie z radosnym czworonogiem zapoczątkuje też coś, czego absolutnie się nie spodziewa.
Nie mamy wpływu na złe rzeczy, które przytrafia ją nam się w życiu. Możemy jednak zdecydować, jak głęboko nas dotykają.
Początkowo poszukiwanie właściciela psa nie przynosi żadnych efektów. Sloan zaprzyjaźnia się z Tuckerem i już nie wyobraża sobie życia bez tego czworonoga. Kiedy jest pewna, że pies zostanie z nią na zawsze, odzywa się jego właściciel. Okazuje się, że jest muzykiem i był na zagranicznej trasie koncertował i nawet nie miał pojęcia, że jego pies zniknął. Jason chce odzyskać psa, Sloan nie chce się z nim rozstać…
Jason i Sloan zaczynają wymieniać smsy, rozmawiać ze sobą przez telefon i w końcu się spotykają. Czy miłość do tego samego zwierzaka może być początkiem ludzkiej miłości? Czy znany muzyk i pokiereszowana przez życie dziewczyna będą w stanie zbudować związek? I czy Sloan jest gotowa na kolejną emocjonalną huśtawkę w swoim życiu?
Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na te pytania, to koniecznie sięgnijcie po książkę Miłość szuka właściciela.
To będzie hit tego lata!
Wiedziałam, że ta książka będzie wyjątkowa i wcale się nie pomyliłam! W tej historii znajdziecie wszystko – miłość i niepewność, łzy smutku i radości, wielkie szczęście ale i ogromne rozterki bohaterów. Jest to książka, której nie da się odłożyć, nie da się rozstać z jej bohaterami aż do momentu zakończenia historii. A potem żal, że to już koniec… To lato będzie niezapomniane dzięki tej fantastycznej książce!
Miłość szuka właściciela kupicie tutaj >>
-
10/10
-
8/10
-
8/10
-
10/10
Fragment recenzji
Sloan dwa lata po śmierci narzeczonego nadal nie może się otrząsnąć i wrócić do normalnego życia. Dom traktuje jak muzeum po zmarłym Brandonie, a jej życie to bardzo smutna egzystencja. Pewnego dnia pod koła jej samochodu wbiega pies, na szczęście wszystko kończy się dobrze. Sloan nawet nie wie, że spotkanie z radosnym czworonogiem zapoczątkuje też coś, czego absolutnie się nie spodziewa.