Borka i Sambor: Wilki – recenzja komiksu!

Czy znacie już tę zgraję odważnych łowców przygód? Tym razem w najnowszym komiksie Borka i Sambor: Wilki naszą ekipę czeka nie lada wyzwanie! Przed nimi starcie z magicznymi wilkami, a we wszystkim palce maczać będzie nie kto inny, jak zła wiedźma z lasu. Jak poradzą sobie z jej intrygami tym razem? Sprawdźcie sami!

Fot. A. Alimowska

W pogoni za magicznym jajem

Jeśli kojarzycie przygody naszej prasłowiańskiej ekipy, zapewne pamiętacie, że ostatnim razem uciekała ona od złej wiedźmy. Niestety, magiczne jajo, które okazuje się mieć moc teleportacji, tym razem przerzuciło w czasie i przestrzeni nie tylko grupkę przyjaciół, ale i żądną magicznego jaja wiedźmę!

I choć naszym bohaterom udało się wymknąć, nie oznacza to, że ich kłopoty się skończyły. Pozostawiając wiedźmę daleko w tyle, na swojej drodze spotykają łuczniczkę Milenę, która poszukuje swojej zaginionej rodziny.

Oczywiście nasi bohaterowie nie zostawią jej w tym samej. Wkrótce wszyscy staną do zawodów łuczniczych, w których wygraną za zajęcie pierwszego miejsca, jest spełnienie przez księcia dowolnego życzenia. Czy jednak to wystarczy, by odnaleźć zaginioną rodzinę Mileny?

Fot. A. Alimowska

Magia, przyjaźń i wilcze zaklęcie

Kiedy nasi bohaterowie myślą, że wiedźma na dobre zgubiła ich trop, ich śladem zaczyna podążać wataha wilków. Szybko jednak okazuje się, że nie są to zwykłe zwierzęta. Nie tylko okazują się być sługami czarownicy, ale mogą także stanowić rozwiązanie zagadki zaginionych krewnych Mileny.

Aby rozprawić się z wiedźmą, przyjaciele postanowią wezwać dziada borowego. Zanim jednak dojdzie do ich spotkania, okaże się, że całkiem nieźle radzili sobie do tej pory sami. 🙂 W końcu nie po raz pierwszy los postanowił rzucić ich w wir niezwykłych przygód!

Fot. A. Alimowska

Borka i Sambor: Wilki – recenzja

W najnowszym tomie Borki i Sambora poznamy nowych przyjaciół, znajdziemy się w samym sercu kolejnej wiedźmiej intrygi i po raz kolejny odkryjemy magię słowiańskich wierzeń. Jest to już piąty zeszyt opowiadający o przygodach naszych prasłowiańskich przyjaciół.

Seria wydawana jest przez wydawnictwo Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie i do tej pory na rynku ukazały się części zatytułowane: Postrzyżyny, Myszy, Smok oraz Mieszko. Tym razem inspiracją do powstania fabuły stał się wiersz Przemka z Koła z Bractwa Wojowników Kruki pt. O chłopcach w wilki przemienionych.

Jest to kolejny fantastyczny tytuł, który porywa w zupełności od pierwszych stron. Jeśli do tej pory nie mieliście okazji trzymać w rękach poprzednich części – nic nie szkodzi! Czytelnik bardzo szybko odnajduje się w magicznym świecie Borki i Sambora i jeszcze szybciej zaczyna pałać ogromną sympatią do gnieźnieńskich bohaterów. 🙂

Fot. A. Alimowska

Choć zeszyty dedykowane są głównie dla młodszych odbiorców, ci starsi z pewnością również wciągną się w fabułę powieści. Osobiście jestem pod wrażeniem tego, jak spójnie i dynamicznie prowadzona jest narracja tomów, mając do dyspozycji zaledwie trzydzieści stron. Ponadto zostawiając Czytelnika z apetytem na więcej!

Po zakończeniu lektury możecie również rozerwać się, szukając różnic między obrazkami lub poprowadzić wiedźmę przez labirynt. Z pewnością razem z Borką i Samborem nie będziecie mieli czasu na nudę!

Jeśli chcecie poznać przygody Borki i Sambora, serię komiksów z nimi w roli głównej znajdziecie tutaj.

Sprawdź także:

• Borka i Sambor – Mieszko. Recenzja komiksu