Co przeczytać dzieciom? Nowości z Naszej Księgarni
Jeżeli zastanawiacie się, co warto przeczytać dzieciom lub szukacie ciekawych książek do wspólnego czytania, to mam dla Was kilka nowości z Naszej Księgarni. Wszystkie już wywąchaliśmy (ach ta woń kolorowej farby drukarskiej…) i przeczytaliśmy. My, czyli ja i mój przedszkolak, kochany tester dziecięcych nowości.
Co przeczytać dzieciom? Polecamy nowości
Książki skradły nasze serduszka, a Pan Patyk został oficjalnie mianowany na ulubioną przedświąteczną lekturę do poduszki. Chcecie więcej?
Pan Patyk Julia Donaldson, ilustracje: Axel Scheffler
Skoro już zaczęłam do Pana Patyka… Nie dajcie się zwieść. Może książeczka Julii Donaldson ma niepozorny tytuł i niepozornego bohatera, ale to wzruszająca historia z motywem świątecznym. Tak wzruszająca, że przy pierwszym czytaniu uroniłam łezkę i nawet mojemu maluchowi zwilgotniały oczy.
Książka to pięknie zilustrowana, rymowana (brawa za przekład należą się Joannie Wajs) opowieść o Panu Patyku, który wskutek wielu nieprzewidzianych i niezależnych od niego wydarzeń coraz bardziej oddala się od dziupli rodowej i swojej patykowej rodziny. Los miota nim po świecie, a bohater marzy tylko o tym, żeby wrócić do bliskich. Pomoc znajdzie nieoczekiwanie…
Myślę, że Pan Patyk może się okazać świetnym mikołajkowym prezentem dla przedszkolaka. Książkę znajdziecie tutaj.
Fakty i plotki o smokach Nikola Kucharska
Fakty i plotki o smokach to zabawny picturebook z kartonowymi stronami dla małych (i nieco większych) fantastów. Kucharska bawi swoich czytelników już od pierwszych ilustracji. Jej książka to nie tylko smoczy atlas (z obowiązkowym opisem anatomii smoka) i przedstawieniem rodzajów smoków (też tajemniczych smoczków wymoczków). To też m.in. zawiła historia trudnej smoczo-ludzkiej przyjaźni, zerwanej przez niekorzystne portrety i epidemię smoczej czkawki…
Kucharska śledzi smocze życie od wyklucia się, nadania imienia i smoczą szkołę… A zabawne komentarze i dynamiczne, kolorowe ilustracje powodują u młodszych czytelników (i nie oszukujmy się, u starszych też) wybuchy niemal smoczego śmiechu. Jak się nie śmiać z tak poważnego problemu jak smocze wady postawy? To książka, która z całych sił pobudza fantazję i wyobraźnię dziecka i za to ode mnie wielki plus,
Wspólne czytanie Faktów i plotek o smokach Nikoli Kucharskiej z przedszkolakiem jest świetną zabawą. Jestem pewna, że książka spodoba się też starszym dzieciom. Po książkę możecie zajrzeć w to miejsce.
Dzika książka o dzikach i ich kuzynach, Jola Richter-Magnuszwewska
Dzika książka o dzikach i ich kuzynach to propozycja z nurtu książek popularnonaukowych dla małych czytelników-przyrodników. Urzeka nietypowymi, bo wycinankowymi ilustracjami oraz ciekawym i przystępnym przedstawieniem głównych bohaterów – dzików. Okazuje się, że dziki są bardzo… ludzkie. Są towarzyskie i lubią się przytulać – te informacje spodobają się małym czytelnikom.
Autorka opowiada dzieciom o dzikach, rozbudzając ciekawość i empatię. Uczy, m.in.: co komunikuje postawa dziczego ciała oraz jak dekodować różne rodzaje dziczych odgłosów. Pokazuje, jak wyglądają gniazda dzików i w jaki sposób opiekują się młodymi.
Dzika książka o dzikach i ich kuzynach to z kolei propozycja dla nieco starszych dzieci. Jest w niej sporo informacji i tekstu. To książka dla uczniów szkoły podstawowej (tak mniej więcej od 2-3 klasy wzwyż). Znajdziecie ją w tym miejscu.
Palmy na Biegunie Północnym, Marc ter Horst, ilustracje: Wendy Panders
Palmy na Biegunie Północnym. Wielka opowieść o zmianie klimatu to ilustrowana książka popularnonaukowa dla nieco starszych dzieci. Toteż tę książkę czytałam już sama, bo mój przedszkolak jest jeszcze na nią za mały. Autor temat zmian klimatycznych traktuje obszernie, nie ograniczając się tylko do tego, co aktualnie dzieje się na Ziemi. Przecież…
[…] w wielkiej opowieści o zmianie klimatycznej chodzi i znacznie więcej niż tylko niedźwiedzie polarnie i spaliny samochodowe.
~ ze wstępu
Dzieciaki dowiedzą się np. o najwcześniejszej historii klimatu, o zlodowaceniach, roli węgla. Przeczytają o zagładzie dinozaurów i o tym, co skrywa się na dnie mórz. Dowiedzą się, w jaki sposób rozwijały się współczesne badania nad zmianami klimatycznymi i co wspólnego mają z nimi słoje drzew. Co wpływa na klimat, wywołując zmiany i jakie skutki tego wpływu można zaobserwować teraz i czym one grożą w szerszej perspektywie. Jednocześnie autor sygnalizuje, jak można powstrzymać katastrofę.
Palmy na Biegunie Północnym to ciekawa książka, z której nie tylko dzieci mogą wynieść mnóstwo wartościowej wiedzy. Myślę, że to propozycja dla czytelników około 10 roku życia. Książka Marca ter Horsta znajdziecie tutaj.
Jestem pewna, że każda z tych książek jest odpowiedzią na pytanie: co przeczytać dzieciom? No dobra, przyznaję, świetnie sprawdzą się też jako książki do samodzielnej lektury, ale wspólne czytanie ma w sobie tyle czaru, że warto to robić nawet z tymi trochę starszymi dziećmi. 😉