Córka generała – recenzja książki

Nie raz i nie dwa pisałam Wam o tym, że uwielbiam książki Magdaleny Witkiewicz. Dla nich zawsze rzucam wszystko i czytam od razu.

Córka generała

Kiedy dostałam przesyłkę z powieścią Córka generała zabrałam się za lekturę od razu. I wiecie co? Nie odłożyłam jej ani chwilę. Tak wciągnęła mnie historia bohaterów tej powieści, że nie mogłam się od nich oderwać. Jestem zachwycona tym jak Magdalena Witkiewicz opisała losy Andrzeja, Hani i bliskich ich osób. Zapraszam Was na kilka słów o cudownej powieści jaką jest Córka generała.

Córka generała to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Widać, że autorka zrobiła porządny research do tej powieści – czuć to w każdym zdaniu… Na początku książki poznajmy Magdalenę i to właśnie ona zabierze nas w podróż – do przeszłości. Razem z nią odkryjemy listy pełne sekretów, schowane na strychu, które tylko czekały aż ktoś je pewnego dnia odnajdzie, odkryje i przeczyta. Aż przeczyta je właśnie Magdalena…

Witkiewicz w najlepszym wydaniu!

Jest to historia o przyjaźni i o miłości, o tęsknocie, bólu ale i o sile, która pozwala przetrwać najgorsze momenty, największe straty jakich może doświadczyć człowiek. To też opowieść o tym jak rodzi się nowe życie mimo, że wokół wszystko umiera i wydawać by się mogło, że na zgliszczach nie ma prawa powstać nic nowego. Ale mimo wojny, mimo strzelania, mimo bomb i tak wielu tragedii, człowiek nadal zostaje człowiekiem i nadal czuje, tęskni i kocha…

Jestem zachwycona tą historią. Emocjami jakie ze sobą niesie. Tym jak człowiek i miłość potrafią przetrwać wszystko, a pewne przepowiednie spełniają się po latach, kiedy wszyscy już o nich zapomną… Słowa które padły lata temu mają moc. I w końcu się spełnią, mimo że nikt już w to nie wierzył.

Nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć Wam – przeczytajcie tę książkę! Naprawdę warto! To Magdalena Witkiewicz w najlepszym wydaniu.

Książka Córka generała  czeka na Was tutaj >>