Córka ziemi to pierwszy tom nowej serii Doroty Gąsiorowskiej Córki żywiołów. Chętnie sięgnęłam po ten tytuł, ponieważ poprzednia seria Dni mocy bardzo mi się podobała. 🙂

Weronika, jedna z głównych bohaterek książki, jest utalentowaną, znaną rzeźbiarką. Potrafi spojrzeć na nieoszlifowany kamień i już widzi, jaka rzeźba z niego powstanie. Właściciel pałacu położonego niedaleko domu Weroniki (w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej) zleca jej odtworzenie stojącej przed laty w ogrodzie rzeźby Freyi – nordyckiej bogini miłości i magii. Dzieło ma być gotowe na otwarcie hotelu. Niestety niespodziewanie w studni na terenie pałacu zostają znalezione ludzkie szczątki… Weronika zaprzyjaźnia się z rodziną gospodarzy, a seniorka rodu wręcza jej tajemnicze dzienniki.

Naprzemiennie poznajemy również historię dziewczynki, Freyi, która mieszkała z mamą w chatce w lesie. Kobieta przekazywała swej córce wiedzę na temat ziołolecznictwa, gdyż to było źródło ich utrzymania. Freya kochała przyrodę, biegała po łąkach i lasach, ba! Przyjaźniła się z dzikimi zwierzętami, a w chatce mieszkały dwa białe koty. Z pewnością można powiedzieć, że dziewczynka miała szcześliwe dzieciństwo. Choć w pewnym momencie zostało jej to odebrane.

Córka ziemi – recenzja książki

Jak już wspomniałam wcześniej, nasze bohaterki poznajemy naprzemiennie. Rozdział z życia Weroniki, a następnie rozdział z życia Freyi. Opowieści rozgrywają się w tym samym miejscu, ale w dwóch liniach czasowych. Bardzo odpowiadał mi język tej powieści. Malowniczy, kobiecy, taki po prostu otulający, magiczny. Cała historia właściwie taka jest – pełna tajemnic sprzed lat, misternie przez autorkę prowadzonych. Do atutów tej powieści zaliczam również mocnych, ciekawych bohaterów, także wśród zwierząt. Ogólnie miłość do przyrody odgrywa tu ogromną rolę. Przepiękna okładka zachęca do lektury i oczekiwania na kolejne tomy opowieści! Mam nadzieję, że kolejny tom ukaże się już niedługo 🙂 Jestem bardzo ciekawa, jakie kobiety będą reprezentowały kolejne żywioły.

Serio, jeśli akurat szukacie książki, która idealnie wkomponuje się w jesienną atmosferę, koc, kubek, świece – koniecznie łapcie za ten tytuł. Będzie doskonałym uzupełnieniem!

Książkę Córka ziemi znajdziecie tutaj.

Moja ocena
  • 10/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 10/10
  • 9/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 9/10
  • 9/10
    Czy bohaterowie wzbudzili sympatię? - 9/10
9.3/10

Fragment recenzji

Córka ziemi to pierwszy tom z nowej serii Doroty Gąsiorowskiej Córki żywiołów. Chętnie sięgnęłam po ten tytuł, ponieważ poprzednia seria Dni mocy bardzo mi się podobała. Bardzo odpowiadał mi język tej powieści. Malowniczy, kobiecy, taki po prostu otulający, magiczny. Idealna książka na jesienne wieczory.