Ekranizacja Kronik królobójcy w tarapatach
Ekranizacja Kronik królobójcy to bez wątpienia doskonała wiadomość dla wszystkich wielbicieli epickiego cyklu fantasy. Jednak fani twórczości Patricka Rothfussa mają obecnie kilka powodów do zmartwień. Dlaczego? Ponieważ po pierwsze, wciąż nie doczekali się finału trylogii pt. Kroniki królobójcy. A po drugie, serial, który miał być ekranizacją bestsellerowego cyklu, staje teraz pod znakiem zapytania. Dlaczego? Wszystkiego dowiecie się, czytając dalej!
Ekranizacja Kronik królobójcy – kilka słów
Stacja Showtime w 2017 roku, po zaciętej walce o prawa do ekranizacji trylogii, wyszła z tej potyczki zwycięsko. Teraz jednak włodarze uznali, że projekt jest zbyt kosztowny i postanowili z niego zrezygnować. W związku z tym Lionsgate Television liczy, że znajdzie się ktoś inny, kto przygarnie projekt. Nie jest też do końca jasne, jak decyzja Showtime wpłynie na plany studia, dotyczące kinowego widowiska. Należy tu bowiem wspomnieć, że kiedy Lionsgate kupiło prawa do trylogii w 2015 roku, zapowiedziało stworzenie całego uniwersum. W jego skład miała wchodzić kinowa ekranizacja, jak i serial. Niestety na ten moment nie mamy więcej żądnych informacji na temat tych projektów. Jeśli tylko coś ulegnie zmianie, od razu Was o tym poinformujemy.
O czym zaś opowiada sama historia? Wszyscy znają Kvothe. To znaczy, każdy o nim słyszał, jednak czy ktokolwiek może powiedzieć, że zna go naprawdę? To słynny mag i genialny muzyk, którego życie było owiane tajemnicą. Namówiony przez kronikarza postanawia opowiedzieć o swoich losach i to począwszy od najwcześniejszego dzieciństwa aż po czasy obecne. Mówi więc o dorastaniu w trupie wędrownych aktorów. Mówi o życiu w mrocznym półświatku wielkiego miasta.
Poza tym opowiada również o szalonej próbie dostania się na uniwersytet. Zwierza się ze swojej obsesyjnej potrzeby poznania potężnej magii i zgłębienia arkanów muzyki. Opowiada o tym, jak ścigał demony odpowiedzialne za śmierć jego rodziców. A ponadto szczerze rozlicza się ze swoim pełnym przygód życiem. Tak, popełnił wiele zbrodni, ale trzeba przyznać, że i wiele odkupił. Tym samym dzięki jego opowieściom ludzie w końcu będą mogli ujrzeć prawdziwą twarz tego, kogo uwielbiali, bądź nienawidzili.
Książki z serii znajdziecie tutaj. Dajcie znać, czy ekranizacja Kronik królobójcy Waszym zdaniem dojdzie do skutku.