Film o Tolkienie bez autoryzacji – co to oznacza?
„Film o Tolkienie bez autoryzacji” – taka informacja obiegła w ostatnim czasie Internet. Spadkobiercy J. R. R. Tolkienia poinformowali widzów, że nie autoryzowali ani nie brali udziału w tworzeniu filmu biograficznego o pisarzu. Warto tutaj nadmienić, że obraz w polskich kinach będzie miał premierę już 17 maja. Co to właściwie znaczy dla samej produkcji oraz fanów, którzy z niecierpliwością czekają na ten projekt? Tego dowiecie się, czytając dalej!
Film o Tolkienie bez autoryzacji – kilka słów wyjaśnienia
W wydanym oświadczeniu rodzina pisarza informuje, że jak najbardziej jest świadoma nakręcenia filmu, ale w żaden sposób nie wspiera go ani nie akceptuje jego treści. Ponadto podkreślono z całą stanowczością, że oświadczenie ma jedynie wyjaśnić stanowisko spadkobierców. Tym samym nie jest to zapowiedź podjęcia żadnych kroków prawnych, które miałby utrudnić dystrybucję filmu. Całą sytuację postanowił skomentować John Garth, autor biografii Tolkien and the Great War. Jak twierdzi, takie posunięcie spadkobierców ma jak najbardziej sens. Wyjaśnia to tak:
Filmy biograficzne zazwyczaj dość swobodnie traktują fakty, a ten nie jest wyjątkiem. Poparcie rodziny Tolkiena uwiarygodniłoby wszelkie rozbieżności i zniekształcenia. Byłoby to krzywdzące dla historii. Jako biograf spodziewam się, że będę zajęty prostowaniem różnych nieporozumień wynikających z filmu. Mam nadzieję, że każdy, kto polubi ten film i zainteresuje się latami kształtowania się osobowości Tolkiena, sięgnie po wiarygodną biografię.
Film o Tolkienie bez autoryzacji – o czym opowiada ta historia?
Sam film ma ukazywać kluczowe lata z życia młodego pisarza, który po śmierci matki trafił do szkoły z internatem. To właśnie tam odnajduje przyjaźń, miłość i artystyczną inspirację. Sielankę przerywa jednak I wojna światowa, a przetrwanie „braterstwa” stanie pod znakiem zapytania. Doświadczenia zdobyte na polu walki zainspirują Tolkiena do napisania słynnego cyklu – Władca Pierścieni.
W głównych rolach widzowie będą mieli okazję zobaczyć Nicholasa Houlta (J. R. R. Tolkien) oraz Lily Collin (żona pisarza, Edith Mary). Obok nich wystąpią także: Colm Meaney, Anthony Boyle, Patrick Gibson, Tom Glynn-Carney, Craig Roberts, Laura Donnelly, Genevieve O’Reilly oraz Pam Ferris i Derek Jacobi. Wilm wyreżyseruje Dome Karukoski, natomiast za scenariusz odpowiadają: David Gleeson i Stephen Beresford.
Przypominamy, że film w polskich kinach pojawi się już 17 maja. Poniżej prezentujemy Wam najnowszą zapowiedź. Natomiast tutaj znajdziecie wszystkie książki pisarza, dostępne na naszym rynku.
