Przeczytaj, zanim popłyną pierwsze słowa z książki “Harry Potter i Przeklęte Dziecko”
Harry Potter i przeklęte dziecko premiera nareszcie także u nas. Uff, tyle czekania, czekania, czekania. Niemal trzy miesiące po światowej inauguracji książki, polscy fani mogą w końcu sięgnąć po jedną z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Nareszcie! Zanim jednak przeczytacie pierwsze słowa tej nietuzinkowej pod wieloma względami powieści, sprawdźcie, co powiniecie wiedzieć. To niezwykłe ważne, ponieważ TA książka Rowling jest inna niż wszystkie poprzednie w twórczości pisarki.
1. Harry Potter i przeklęte dziecko premiera – sztuki, a nie powieści
Z pewnością już to słyszeliście, ale czy na pewno wiecie, czego w związku z tym się spodziewać? Książka nie jest typową powieścią, gdzie mamy płynnie opowiadaną historię, z dialogami, opisami i charakterystyką poszczególnych miejsc i wydarzeń. Ta książka, to zapis sztuki teatralnej, a więc mamy następujący układ na stronie:
AKT PIERWSZY
Harry
….
Albus
….
Harry (….)
….
Jednak niech Was to nie zrazi. Owszem, to z pewnością coś nowego, dla niektórych może wydawać się rozczarowujące, jednak w praktyce wszyscy zgodnie twierdzą, że: tak, to sztuka, ale genialnie napisana. Dialogi są zabawne, intrygujące, interesujące i wciągną Was tak szybko, że za chwilę zapomnicie, że czytacie przecież… sztukę.
2. Harry Potter i przeklęte dziecko premiera sztuki nienapisanej przez Rowling.
Rowling napisała oryginalną historię, na podstawie której powstała sztuka. Jednak za rozpisanie dialogów, podzielenie tej historii na akty i nadanie jej finalnej wersji jest odpowiedzialny znany teatrolog i scenarzysta, Jack Thorne. Rowling zaakceptowała końcowy kształt opowieści.
3. Akcja powieści dzieje się na 19 lat po wydarzeniach w Harry’m Potterze
Harry nie jest już nastolatkiem. Teraz to stateczny mąż i ojciec. W dodatku zatrudniony w Ministerstwie Magii. Niemniej jednak nadal jest on ważną postacią w tej opowieści, mimo, iż na pierwszy plan wysuwają się perypetie jego najmłodszego syna, Albusa.
To właśnie ten młody człowiek będzie miał na głowie dziedzictwo swojego ojca i będzie musiał się z tym zmierzyć. Twórcy 8-części Harry’ego postawili duży nacisk na relacje ojca z synem. Ma to związek z tym, że próbowali sobie wyobrazić, jak poradzi sobie Harry w roli, której nie miał się od kogo nauczyć. Sam wychowywał się przecież bez ojca, był także wielokrotnie prześladowany z tego powodu przez swoich opiekunów z Privet Drive i niektórych uczniów ze szkoły. Teraz sam musi sobie wymyślić, jak to jest być ojcem.
4. W powieści wystąpią znani bohaterowie i motywy nawiązujące do poprzednich części.
Z pewnością wiele osób ucieszy fakt, że w książce pojawią się znane z poprzednich części Harry’ego Pottera postacie w tym Ron, Hermiona i oczywiście Harry. Wbrew pozorom będą one miały ogromny udział w przedstawionych wydarzeniach. Dodatkowo Ron wyostrzy swoje poczucie humoru i w duecie z Hermioną (jego żoną) stworzą niezwykle zabawną parę i niejednokrotnie doprowadzą Was do łez 🙂 … ze śmiechu 🙂 Wiele osób zaleca przed zapoznaniem się ze sztuką przypomnienie sobie części: Harry Potter i Czara Ognia, ponieważ w książce będzie wiele nawiązań do wydarzeń z tej odsłony przygód Harry’ego.
5. Zaskakujące zwroty akcji, konieczność wyostrzenia wyobraźni
Skrypt miejscami jest oszczędny w zakresie pewnych ekspresji, emocji i opisów. Z tego też powodu, trzeba mocno wysilić wyobraźnię, żeby intensywnie przeżyć opowiadaną historię. W książce pojawi się wiele zaskakujących zwrotów akcji, nowych postaci, które z pewnością sprawią, że nie będziecie się nudzić.
Zanim zaczniecie czytać najnowszą część o przygodach Harry’ego musicie nastawić się na… NOWE, mieć otwarty umysł i serce. Rowling znowu oddała nam naszego ukochanego bohatera, ale za pewną cenę. Jest on już dorosły, schował się za dialogami sztuki i często będzie nas zaskakiwał. Jednak to dalej ten sam Harry, który zawładnął dawno temu naszym sercem, kiedy poszukiwał kamienia filozoficznego. I zanim pomyślicie, że szkoda, że to sztuka, pamiętajcie, że tej sztuki, tej książki i tej historii miało w ogóle nie być.
Więcej o nowościach ze świata Harry’ego Pottera przeczytacie tutaj.