Heather Morris trafi przed sąd za swoje bestsellery?
Heather Morris zyskała popularność dzięki powieściom Tautażysta z Auschwitz oraz najnowszej kontynuacji historii pt. Podróż Cilki. Historie te cieszą się ogromnym zainteresowaniem czytelników na całym świecie i w błyskawicznym tempie zyskały status bestsellerów. W związku z tym jako międzynarodowe hity wyprzedają się niczym świeże bułeczki i wciąż zachwycają nowych czytelników, miłośników literatury wojennej. Jednak tym dwóm tytułom towarzyszyło też wiele kontrowersji. Pisarce zarzucano, że przekłamuje historię, a o głosach sprzeciwu wobec jej literatury również było głośno. Teraz, po wydaniu już drugiej książki, głos zabrał sam syn głównej bohaterki.
Heather Morris, fikcyjna historia i realny konflikt
Głos w sprawie zabrał George Kovach, pasierb Cecilii Kovachovej, bohaterki Podróż Cilki. Tym samym warto tutaj wspomnieć, że w książce Morris kobieta została przedstawiona, jako seksualna niewolnica, współżyjąca z dwoma oficerami SS. Po wojnie Cilka miała zostać skazana przez Rosjan za kolaborację z hitlerowcami i trafić przez to do obozu na Sybirze.
George Kovach potwierdza, że jego macocha, była więźniarka, pochodząca z Bratysławy, faktycznie trafiła do Auschwitz z powodu swojej narodowości żydowskiej. Poza tym jako jedyna z całej rodziny przeżyła, a po wyzwoleniu obozu została skazana przez Armię Czerwoną za współpracę z nazistami. Za to przewieziono ją do Gułagu na Sybirze, gdzie kobieta spędziła 9 lat. To właśnie tam poznała swojego przyszłego męża. Jednak równocześnie mężczyzna podkreśla, że Heather Morris znacznie przekłamała historię jego macochy, a część z przedstawionych sytuacji nigdy się nie wydarzyła. Ponadto Kovach ma żal do wydawcy autorki, z którym się kontaktował, ale ten nigdy nie odpowiedział. Oto co mówi mężczyzna:
Nie była niewolnicą seksualną i nie zrobiła żadnej z rzeczy napisanych przez Morris. Ale jej wydawcy nie mieli nawet dość przyzwoitości, aby odpowiedzieć na moje listy.
Dlatego też George Kovach skieruje sprawę do sądu, by oczyścić dobre imię swojej rodziny. Natomiast brytyjski wydawca uparcie odmawia komentarza, zapewniając jednocześnie, że książki Morris to fikcja literacka, oparta na rzetelnych wywiadach autorki z osobami, znającymi realia obozu.
A co wy sądzicie na temat książek Heather Morris?