Ludzie doskonali Peter James – recenzja książki

Peter James urzekł mnie przede wszystkim swoim stylem pisania. Ludzie doskonali okazali się książką bardzo przyjemną w odbiorze, która przede wszystkim urzeka sprawnie zbudowaną atmosferą. Nie perfekcyjną, nie rewolucyjną, ale na pewno wartą przeczytania.

Ludzie doskonali Peter James – o fabule słów kilka

John i Naomi Klaessonowie marzą o dziecku i szczęśliwej rodzinie. Obydwoje są jednak nosicielami genu, który najprawdopodobniej wywoła u ich przyszłego potomka rzadką i śmiertelną chorobę. W przeszłości małżeństwo doświadczyło już straty kilkuletniego synka. Teraz, w obawie przed kolejną tragedią, decydują się na krok, którego nie są do końca pewni.

Książkę znajdziecie tutaj>>

Książka Ludzie doskonali opowiada historię pary, która postanawia wziąć udział w kontrowersyjnym eksperymencie i zaprojektować doskonałe dziecko, pozbawione wszelkich ułomności. Za jedyne 400 tysięcy dolarów doktor Leo Dettore daje im możliwość zaprogramowania idealnego szkraba.

Jednak Klaessonowie poprosili wyłącznie o wyeliminowanie genu choroby i kilka drobnych ulepszeń oraz gwarancję, że będzie to chłopczyk. Wbrew pozorom to praktycznie ułamek tego, co mogli sobie zażyczyć. Gdy Naomi zachodzi w ciążę, wydaje się, że wszystko idzie w jak najlepszym kierunku. Niedługo potem okazuje się jednak, że kobieta nosi w sobie bliźnięta, a to jedynie początek problemów…

Ludzie doskonali Peter James – czy jesteśmy na to gotowi?

Większość Czytelników może kojarzyć Petera Jamesa za sprawą jego ostatniej książki Dom na wzgórzu, która zwyciężyła w plebiscycie portalu lubimyczytać.pl na najlepszy horror. Ludzie doskonali są trochę inną propozycją. To thriller, który jest bardziej przemyślany i skupia się w dużej mierze na bohaterach oraz ich relacjach.

Autorowi udało się bardzo wiarygodnie przedstawić stosunki panujące pomiędzy głównymi postaciami. Chociaż trzeba przyznać, że czasami, było to niestety, nudnawe i zbędnie rozwlekane. Możliwe jednak, że bez szczegółowego poznania motywacji małżeństwa nie udałoby się dobrze „wejść w skórę” Johna i Naomi. Jeśli autor dokonał tego celowo, to zmusił poniekąd Czytelnika do zastanowienia się, czy faktycznie jego powieść to jeszcze historia science fiction czy jednak literatura naukowa?

Książka opowiada nie tylko o tworzeniu ludzi doskonałych, ale także o konsekwencjach, jakie za tym idą. James zadaje nam pytanie, czy poradzilibyśmy sobie z takim postępem nauki? Autor nie podaje jednak żadnych odpowiedzi. Może koniec końców wyszło to powieści na dobre, bo gdyby pisarz opowiedział się po którejś ze stron, Czytelnik zapomniałby o Klaessonach.

Ludzie doskonali Peter James – tajemnicza sekta

Problemy Johna i Naomi nie dotyczyły tylko i wyłącznie podjętej przez nich decyzji, która bardzo mocno wpłynęła na ich związek, powodując kolejny kryzys. Głównym zagrożeniem szczęśliwego małżeństwa okazali się być fanatycy religijni, którzy sprzeciwiając się praktykom doktora Dettore, wzięli za cel jego wszelką działalność, a więc stworzone dzięki jego badaniom dzieci.

Niestety ten wątek moim zdaniem nie został dość dobrze wyeksploatowany. Dało się odczuć bliskość niebezpieczeństwa, ale spodziewałem się bardziej rozwiniętego tła fabularnego, skupiającego się na działalności tajemniczej organizacji lub sekty. Zamiast tego otrzymaliśmy portret grupy ludzi z głęboko zakorzenioną ideologią, dla której są gotowi przekroczyć wszelkie granice. Co więcej, wyglądało to tak, jakby mimo głoszenia ogólnego sprzeciwu wobec nowoczesnej nauki, skupili się wyłącznie na projekcie Leo Dettorego i jego pacjentach.

Ludzie doskonali Peter James – dla kogo?

Czy warto sięgnąć po książkę Petera Jamesa – Ludzie doskonali? Moim zdaniem tak, jest to dobrze napisana historia, która mimo długo rozwijającej się fabuły, nie zawodzi finałem. Po lekturze mogę stwierdzić, że nieźle nadawałaby się na film, który w sprawnych rękach mógłby się okazać interesującym obrazem.