Mięśnie dna miednicy bez tabu – recenzja

Czasami dopiero czas jest czynnikiem, który sprawia, że zaczynamy pochylać się nad tematem dbałości o własne zdrowie. Tak też może być w przypadku mięśni, których dobra kondycja wpływa na jakość naszego życia, a o których nie myślimy, dopóki nie zaczynają pojawiać się problemy. Jeśli więc chcesz zadbać o swoje Mięśnie dna miednicy bez tabu, sięgnij po poradnik Jane Simpson, który Ci w tym pomoże.

Mięśnie, które działają. Do czasu

Osobiście jestem absolutną fanką memów dotyczących życia po 30-tce. Uwielbiałam je od lat, jednak ja z przeszłości śmiejąca się z odległości pewnych doświadczeń, teraz poklepuje się po plecach w poczuciu zrozumienia. Im bowiem starsi jesteśmy, tym bardziej doceniamy komfort życia, czy cieszymy się małymi rzeczami (takimi jak otworzenie nowej gąbki do naczyń, czy promocja na ulubioną kawę).

Jednak im starsi jesteśmy, przede wszystkim dociera do nas, że nie jesteśmy nieśmiertelni. Tak też kiedyś wspinanie się na drzewa, które kończyło się upadkiem, nie miało dla nas większych konsekwencji dnia następnego. Zaś obecnie spanie w nieodpowiedniej pozycji może skończyć się absolutnym powykręcaniem i zepsutym humorem na kilka kolejnych dni.

Jednym z takich tematów, który był mi zupełnie odległy przez większość życia, była kwestia mięśni dna miednicy. I tak jak będąc dzieckiem nie rozumiałam dosłowności powiedzenia zesikać się ze śmiechu, tak im starsza jestem, bardziej rozumiem korelację między zbyt dużym ładunkiem emocjonalnym, a zwiększeniem prędkości przebierania nogami w stronę toalety.

I tak właśnie wraz z postępującym w czasie poczuciem podczas skakania na koncertach, że coś jest inaczej, dotarło to do mnie. To ten czas. Czas, by w końcu zainteresować się tematem mięśni dna miednicy na poważnie.

Mięśnie dna miednicy bez tabu – recenzja

Chcąc pochylić się solidnie nad tematem, postanowiłam sięgnąć po książkę Jane Simpson, Mięśnie dna miednicy bez tabu. Jest to przewodnik, który wychodzi naprzeciw realnym potrzebom milionów ludzi, którym tego typu dolegliwości znacząco wpływają na komfort życia.

Autorka ma na swoim koncie 30 lat praktyki w leczeniu pacjentów i pacjentek z różnymi dolegliwościami związanymi z dnem miednicy. Dlatego też szukając rzetelnej wiedzy wolałam powołać się na solidną wiedzę i doświadczenie. Jednocześnie sięgając po książkę popularnonaukową z pewnością, że temat zostanie przedstawiony w sposób przystępny i zrozumiały.

Książka skupia się na szerokim zakresie zagadnień. Znajdziemy tutaj informacje nt. anatomii dna miednicy, nietrzymanie moczu, czy wypadanie narządów (brzmi strasznie, ale właśnie dlatego warto jest poznać profilaktykę), ale również kwestie związane z satysfakcją seksualną. Co ważne, nie zapomina również o męskich problemach w tej dziedzinie, co czyni ją kompendium wiedzy dostępnym dla każdego.

Dlaczego warto po nią sięgnąć?

Temat mięśni dna miednicy, mimo że dotyczy każdego, często owiany jest poczuciem wstydu. Autorka w swojej książce oswaja nas z problemem, redukując nasze opory przed szukaniem pomocy. Ponadto jest to tytuł praktycznie dla każdego. Niezależnie od tego, czy jesteś mężczyzną czy kobietą, w jakim wieku się znajdujesz, czy masz do czynienia z problemami związanymi z ciążą, porodem czy menopauzą, znajdziesz tu coś dla siebie.

Simpson porusza w niej kwestie, których często nie można znaleźć w standardowej literaturze medycznej. M.in. jest to wpływ problemów dna miednicy na satysfakcję seksualną. Ponadto oferuje także konkretne rozwiązania. Książka zawiera bowiem zestaw ćwiczeń i praktycznych porad, które można wprowadzić do swojej codziennej rutyny, znacząco polepszając komfort swojego życia.

Książkę znajdziecie tutaj>>

Jednak autorka zdaje sobie sprawę, że leczenie nie kończy się jedynie na fizjonomii. Odzyskanie pewności siebie to ważny element terapii, co Simpson podkreśla w swoim poradniku. Autorka dostarcza nie tylko wiedzę, ale i nadzieję na polepszenie swojego zdrowia i samopoczucia. Jeśli więc szukasz konkretnego, opartego na faktach i doświadczeniu poradnika, sprawdź Mięśnie dna miednicy bez tabu.

Nie czekaj, odzyskaj kontrolę nad swoim ciałem i umysłem. W końcu zawsze jest dobry czas, żeby zaopiekować się sobą. 🙂

Jeśli masz ochotę przeczytać Mięśnie dna miednicy bez tabu, książkę znajdziesz tutaj.