James Patterson i „Morderstwo Stephena Kinga”
James Patterson to amerykański pisarz, specjalizujący się w kryminałach oraz thrillerach. Jego twórczość nierzadko pojawia się na światowych listach bestsellerów. Zaś największą sławę przyniosła mu seria o Aleksie Crossie.
James Patterson i Stephen King, co ich łączy?
Chyba jedynie fakt, że obaj obracają się w tej samej branży. Poza tym, King niejednokrotnie wypowiadał się negatywnie na temat powieści Pattersona. Bezpośrednio przyznał, że twórca serii o Crossie jest okropnym pisarzem. Niechęć jednak nie jest odwzajemniona ze strony Jamesa. On z kolei wielokrotnie podkreślał, że King to świetny pisarz. Król horroru stał się jego inspiracją do tego stopnia, że postanowił stworzyć o nim książkę. I to nie byle jaką. Najnowsza powieść Jamesa Pattersona miała nosić tytuł Morderstwo Stephena Kinga. Czyżby to pewien rodzaj zemsty za lata docinek ze strony Kinga? Sam James nigdy otwarcie nie skrytykował kolegi po fachu ani nie wdawał się w żadne utarczki słowne.
Morderstwo Stephena Kinga to historia szalonego fana, który zapragnął wcielić w życie zabójstwa przedstawiane przez Kinga w powieściach. Droga mordercy ma zaś jeden cel. Na końcu jego listy ofiar znajduje się sam Stephen King.
Tak wyglądał ogólny zarys fabuły. Premiera książki przewidywana była na październik bieżącego roku. Jak się jednak okazało, publikacja nie dojdzie do skutku. James Patterson komentuje to następująco: Moja książka miała być pozytywnym przedstawieniem fikcyjnej postaci i – uwaga na spoiler- główny bohater nie został w niej faktycznie zamordowany. Niemniej jednak, nie chcę narażać Stephena Kinga ani jego rodziny na żaden dyskomfort. Z szacunku dla nich zdecydowałem się nie wydawać Morderstwa Stephena Kinga.
Warto dodać, że do domu Kingów faktycznie włamywali się psychofani pisarza, którzy zagrażali ich życiu.