Nieznany maszynopis Burgessa ujrzy światło dzienne?
Nieznany maszynopis Burgessa, który niedawno został odnaleziony, to nie lada gratka dla wszystkich miłośników twórczości angielskiego pisarza, któremu czytelnicy na całym świecie zawdzięczają kultową już dziś, zekranizaowaną powieść pt. Mechaniczna pomarańcza.
Teraz okazuje się, że ta słynna historia mogła doczekać się kontynuacji. Dlaczego? Ponieważ nieznany maszynopis Anthony’ego Burgessa to dalsza rozprawa autora nad tematami poruszanymi w Mechanicznej pomarańczy. Co udało się odkryć badaczom? Koniecznie czytajcie dalej, by dowiedzieć się więcej!
Nieznany maszynopis Burgessa
Okazuje się, że maszynopis liczy ponad 200 stron. To traktat filozoficzny, który nigdy wcześniej nie ujrzał światła dziennego. Manuskrypt odnaleźli badacze pośród licznych dokumentów, które pisarz pozostawił w swoim domu we włoskim Bracciano, nieopodal Rzymu. Po śmierci Burgessa całe archiwum przetrnasportowano do Manchesteru. Tam natomiast jego opracowywaniem zajęła się International Anthony Burgess Foundation. Tym samym w ręce badaczy trafił tekst pt. The Clockwork Condition, który sam twórca opisywał jako traktat filozoficzny o współczesnej kondycji ludzkości. Poza tym niezwykłe odkrycie zawiera także mnóstwo szkiców, notatek i odręcznie spisanych myśli, nierzadko autobiograficznych. Pisarz poruszał w nich swoje obawy odnośnie telewizji, filmu i ludzkiego pierwiastka, obecnego w najnowszych technologiach.
Ponadto jest tam również pewna ciekawostka. Otóż autor wyjaśnia, skąd wziął się pomysł na tytuł wcześniejszej historii A Clockwork Orange (Mechaniczna pomarańcza). Okazuje się, że Burgess usłyszał sformułowanie „clockwork orange” w 1945 roku, w jednym z londyńskich pubów.
Nieznany maszynopis Burgessa – kilka innych faktów
Andrew Biswell, profesor z Manchester Writing School, biograf brytyjskiego pisarza, wyjaśnia, że znalezisko rzuca całkiem nowe światło na samą postać pisarza. Rękopis tłumaczy poglądy Burgessa związane z przestępczością, przemocą i z jego obawami dotyczącymi kultury wizualnej. Według profesora Biswella Anthony Burgess porzucił pomysł wydania The Clockwork Condition, ponieważ uświadomił sobie, że w większej mierze jest pisarzem, a nie filozofem. Niektóre z poruszanych w manuskrypcie wątków czytelnicy mogli znaleźć w biograficznej powieści The Clockwork Testament. Ponadto eksperci z International Anthony Burgess Foundation znaleźli w niezwykłym zbiorze dokumentów także niepublikowane wcześniej opowiadania i scenariusze filmowe. W tym również scenariusz do niezrealizowanego filmu Stanleya Kubricka Napoleon.
Czy jest możliwe, że The Clockwork Condition ujrzy światło dzienne w postaci książki? Istnieje duże prawdopodobieństwo. Ponieważ tekst jest opatrzony notatkami, które pozwalają na jego opracowanie. Poza tym materiał, który zgromadzono, jest naprawdę obszerny.
W oczekiwaniu więc na dalsze decyzje archiwistów zachęcamy do zapoznania się z powieścią pt. Mechaniczna pomarańcza, którą znajdziecie tutaj. Dajcie znać, czy chcielibyście ujrzeć nieznany maszynopis Burgessa w postaci książki.
