Pierwsze fragmenty Diuny i opinie o filmie
Pierwsze fragmenty Diuny mieli okazję zobaczyć właśnie nieliczni wybrańcy. Jak się okazuje, film ma wszelkie predyspozycje, by odmienić oblicze współczesnego kina. Tym samym w sieci już słychać pierwsze głosy, które mówią o tym, że ekranizacja porwie widzów niczym Gwiezdne wojny czy Władca pierścieni. Cóż, właściwie trudno się temu dziwić, w końcu Frank Herbert zostawił po sobie mnóstwo fantastycznej literatury, która stała się inspiracją dla twórców. Jesteście ciekawi, czego możecie się spodziewać? Koniecznie czytajcie dalej!
Pierwsze fragmenty Diuny – opinie
Jedną z takich osób jest Brian F.H. Clement, pisarz i ceniony scenarzysta w branży. Zaproszono go na pokaz pierwszych ujęć jednej z najbardziej wyczekiwanych ekranizacji tego roku. Oto co miał do powiedzenia na temat produkcji:
Tylko na podstawie tych kilku ujęć z „Diuny”, które widziałem, mogę jeszcze powiedzieć: Myślę, że ten film porwie widzów tak samo, jak „Władca pierścieni” 20 lat temu i tak, jak zrobiły to „Gwiezdne wojny” 40 lat temu. To nie jest Jodorowsky czy Lynch, ale możliwe, że Villeneuve sfilmował to, co wydawało się niemożliwe do sfilmowania.
Poza tym, zanim scenarzysta zorientował się, że pokazane fragmenty są tajne, dodał jeszcze:
Pokazano nam szerokie ujęcia grupy ludzi. Na początku myślałem, że to członkowie Gildii Planetarnej, ale był pomiędzy nimi Rabban. Więc pewnie to byli Harkonnenowie, bo mieli podobne kostiumy i makijaż.
Na srebrnych ekranach widzowie zobaczą m.in.: Jason Momoa jako Duncan Idaho, oddany rodowi Atrydów mistrz miecza, Josh Brolin jako Gurney Halleck oraz Javier Bardem jako Stilgara, przywódcę wędrownego plemienia, które udzieli pomocy głównemu bohaterowi. Poza tym Timothee Chalamet wcieli się w rolę Paula Atrydy. Obok nich pojawią się również: Rebecca Ferguson, Stellan Skarsgard, Dave Bautist, Oscar Isaac i Zendaya.
Jest jeszcze coś. Oprócz opinii do sieci wyciekły zdjęcia zza kulis, które prezentujemy wam poniżej. Są to zdjęcia ornitopterów.
Pierwsze fragmenty Diuny z pewnością zrobiły ogromne wrażenie na widzach. Potwierdzają to słowa Clementa. Premiera produkcji przewidziana jest na grudzień 2020. Koniecznie dajcie nam znać, czy macie zamiar oglądać ekranizację! Tutaj natomiast znajdziecie książki Franka Herberta.