Pikantny finał serii „Uwikłani: Hudson”
Książek erotycznych nigdy dość. Wiem, że to rodzaj literatury, który można kochać albo nienawidzić. Nie ma nic po środku. Tylko skrajne emocje. Tylko mocne doznania. Oj tak, coś w tym jest. Ciekawi mnie książka, która ma ukazać się niebawem na rynku wydawniczym. Zmysłowa seria Laurelin Paige Uwikłani uwiodła już niejedną czytelniczkę… Elektryzujące zwroty akcji, mocno zarysowane sylwetki bohaterów, wszechogarniająca namiętność. Jednak jedno trzeba przyznać. Książki Paige były stricte kobiece. Pisane z kobiecego punktu widzenia. Dla kobiet. O kobietach. Pewien seksowny pan, Hudson, przewijał się przez tomy gorącej serii, ale przedstawiano niemal wyłącznie emocje Alayny – głównej bohaterki.
PIKANTNY FINAŁ SERII UWIKŁANI: HUDSON
NOWA PERSPEKTYWA
Finał, sensualny dodatek, wisienka na torcie. Seria Uwikłani zawsze była przedstawiana jako trylogia. A tu niespodzianka… Obłędny Hudson przedstawia swoją perspektywę… Męską, dziką, nieokiełznaną, ale i… pełną uczuć. Ta książka może wyjaśnić naprawdę sporo. Pokazać emocje, które targały pełnym pasji Hudsonem.
CIEKAWA KONSTRUKCJA FABULARNA
Fabuła została skonstruowana w dość nietypowy sposób: autorka na przemian pokazuje nam wydarzenia z przeszłości oraz te z teraźniejszości. Sprawnie wyjaśnia, w jaki sposób Hudson stał się tym człowiekiem, którego poznajemy w Pokusie. Widzimy, jak usilnie stara się zrozumieć specyfikę ludzkich emocji. Podziwiamy, jak potrafi nimi manipulować i wpływać za ich pomocą na swoje otoczenie. Te wydarzenia przeplatają się z relacją kluczowych momentów jego związku z Alayną. Z opisami na temat tego, co naprawdę czuł, o czym stale myślał. Miał ogromne poczucie winy, ponieważ każde jego słowo i każdy czyn zostały pierwotnie skażone niechlubnym kłamstwem. A namiętne uniesienia były szczere. Ach, ten pan Hudson. Na jego punkcie można oszaleć.
HUDSON: UZUPEŁNIENIE SERII, SPEŁNIENIE MARZEŃ KOBIETY
Hudson to genialne uzupełnienie serii Uwikłani. Misternie uwikłana postać zdaje się niemal namacalna. Świetnym pomysłem okaże się także bogaty w detale epilog, dzięki któremu będziemy mogły zajrzeć za zasłonę przyszłości… Nie mogę doczekać się, aż Uwikłani: Hudson ukaże się na rynku.