Czy czytaliście kiedyś książkę, której akcja toczy się w Waszym mieście? Ja tak! Bowiem akcja debiutanckiej powieści Macieja Torebko dzieje się w Białymstoku. A ta książka to Ręce Boga.

Ręce Boga

Muszę Wam się przyznać, że trochę się bałam czytać tę książkę, a to dlatego, że napisał ją mój kolega. Jakież było moje zdziwienie kiedy na profilu wydawnictwa zobaczyłam tę książkę, a pod nią zdjęcia autora – Maćka Torebko. Przecież jego zdjęcia mam w swoim albumie z wesela 🤭 A teraz Maciek napisał książkę! Od razu pobiegłam podzielić się tą informacją z mężem, a potem wzięłam się za lekturę.

Rozdział, drugi, trzeci… Znów idę do męża i mówię mu, że książka Maćka ma potencjał! Że jak będzie tak dalej, to wow! I wiecie co? Było! Im dalej, tym lepiej. Więc po pierwsze jestem bardzo zadowolona z lektury, a po drugie dumna z Maćka.

Książka dostępna na taniaksiaka.pl>>

Instagram @ruda_czyta

Co było dla mnie ogromnym plusem tej książki? Właśnie to, że akcja dzieje się w Białymstoku. Fajnie było wraz z bohaterami odwiedzać różne miejsca w moim mieście. Gdybym miała tę książkę określić epitetami, to byłyby one następujące – niepokojąca, wciągająca, intrygująca, poruszająca, wywołująca dreszcze, przerażająca…

Wciągający debiut!

Ręce Boga to debiut, który porusza mocne tematy – bezwzględny morderca, masakryczne zbrodnie, religia i wiara w to, że w imię Boga można, a nawet trzeba czynić zło…

Nikt się nie spodziewał, że na miejscu zbrodni znajdą się tak zmasakrowane zwłoki. To nie było po prostu morderstwo. To rytuał, który ma pokazać policji coś więcej… Tylko co? Tego właśnie ma dowiedzieć się Ariel wraz z nową partnerką. Zaczyna się więc śledztwo i szybko się okazuje, że nie będzie ono dotyczyło tylko jednej ofiary. Zaczyna się gra na czas!

Ogromnym plusem – jak zawsze dla mnie – jest to, że poznajemy też życie prywatne bohatera. Ariel to człowiek, którego życie osobiste pozostawia wiele do życzenia, a on sam zmaga się z wieloma demonami, jest jednak ktoś, dla kogo jest w stanie poświęcić wszystko. Ten obyczajowy aspekt w kryminale kupuje mnie zawsze.

Jeśli lubicie kryminały krwawe, brutalne, z rytualnymi elementami, gdzie już sam początek obiecuję wiele, a później jest tylko lepiej, to czytajcie Ręce Boga – książkę dostaniecie tutaj >>

A ja czekam na kontynuację!

Ocena Rudej
  • 7/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 7/10
  • 7/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 7/10
  • 6/10
    Czy warto przeczytać tę książkę ponownie? - 6/10
  • 8/10
    Czy bohaterowie wzbudzili sympatię? - 8/10
7/10

Fragment recenzji

Co było dla mnie ogromnym plusem tej książki? Właśnie to, że akcja dzieje się w Białymstoku. Fajnie było wraz z bohaterami odwiedzać różne miejsca w moim mieście. Gdybym miała tę książkę określić epitetami, to byłyby one następujące – niepokojąca, wciągająca, intrygująca, poruszająca, wywołująca dreszcze, przerażająca…