Recenzja książki Muszę to wiedzieć
Hejo! Dziś przed Wami recenzja książki Muszę to wiedzieć, autorstwa Karen Cleveland. Powieść na polskim rynku zadebiutuje 21 czerwca 2018 roku, jednak na świecie już cieszy się ogromnym zainteresowaniem i popularnością. Ten thriller szpiegowski wzbudził tyle emocji, że zainteresowało się nim nawet środowisko filmowe. Cóż, może to również sprawka tego, że to historia z typowym konfliktem Ameryka – Rosja, z udziałem szpiegów. Jak łatwo się domyślić, takie filmy sensacyjne cieszą się w Stanach ogromną popularnością i zainteresowaniem widzów. W każdym razie, prawa do ekranizacji książki wykupiła firma Universal Pictures. Nad produkcją czuwać będzie Charlize Theron (która jednocześnie wcieli się w rolę głównej bohaterki, Vivian Miller), Beth Kono oraz A. J. Dix. Natomiast w imieniu studia, nadzór nad produkcją obejmie Kristin Lowe. To tak trochę informacji dla tych, którzy uwielbiają amerykańskie kino. Wróćmy jednak do samej książki i źródła inspiracji filmowców.
Recenzja książki Muszę to wiedzieć
Pierwsze wrażenia
Główną bohaterką książki, jak już zdążyłam wspomnieć, jest Vivian Miller. Kobieta pracuje jako jeden z analityków w CIA, a jej zadania są ściśle tajne. Ma oczywiście męża, któremu nie może zdradzać za wiele informacji o pracy i czwórkę dzieci. Mąż to kochający facet-ideał, zajmuje się domem, dziećmi, ogarnia wszystko niczym super niania. Cieszy się większą miłością i autorytetem wśród dzieci, z którymi matka spędza mało czasu, z powodu swojej pracy właśnie. A chociaż kobieta pracuje w szeregach CIA i spędza w biurze prawie całe dnie, wciąż nie mają pieniędzy… Przepraszam, że tak o tym pisze, ale początek tej historii bardzo mnie zraził. W głowie pojawiały się dość istotne pytania, co sprawiało, że sytuacja głównych bohaterów wydawała mi się, co najmniej absurdalna. Chociaż wiem, że to jedynie fikcja i tak chciała przedstawić to autorka. Bo kto decyduje się na czwórkę dzieci, wiedząc, że nie ma się odpowiednich środków do życia, warunków mieszkalnych i w dodatku spędza się całe dnie w pracy? No cóż…
Recenzja książki Muszę to wiedzieć – oklepany temat, ciekawa historia?
Mam nadzieję, że nie zdradzę Wam zbyt wielu szczegółów, które mogłyby popsuć przyjemność z czytania. Muszę jednak napisać o tym, o czym już wspominałam. Historia oparta jest na dość popularnym motywie. Amerykańska analityczka rozpracowuje siatki rosyjskich szpiegów w USA. Stykałam się z tym tematem wielokrotnie. Konflikt Ameryka – Rosja przerabiany był już milion razy i w książkach, i w filmach. Jednak historia Cleveland ma coś w sobie. Może nie jest to opowieść wysokich lotów, ale doskonale wpasowuje się w gatunek thrillera szpiegowskiego. Jeśli szukacie książki, która umili Wam czas, i po której nie będziecie mieli poczucia straconego czasu, warto sięgnąć po tę powieść. Oczywiście, są książki znacznie lepsze, ale na rynku znajdzie się także mnóstwo historii znacznie gorszych.
I niech nie zwiedzie Was fakt, że niemal już na samym początku zostają zdradzone wszystkie tajemnice. Momentami książka potrafi zaskoczyć. Czyta się ją lekko, przyjemnie i sprawnie. Nie ma tu miejsca na nużące i zbędne opisy, a akcja toczy się wartko.
Recenzja książki Muszę to wiedzieć – podsumowanie i drobny szczegół
Nie wiem, jak zapakowana jest książka do sprzedaży, ale byłoby super, gdyby wyglądała tak, jak moja. Obok prezentuję Wam zdjęcie, jak otrzymałam książkę do recenzji. To miły dodatek i naprawdę fenomenalny pomysł. Jeśli natomiast chodzi o samą historię, tak jak już pisałam – sprawdzi się doskonale na umilenie wieczoru. Nie jest to żadna ambitna lektura, ale swoją funkcję powieści rozrywkowej spełnia.
Ocena Pauliny
-
7/10
-
7/10
-
7/10
-
7/10
-
7/10
Fragment recenzji
I niech nie zwiedzie was fakt, że niemal już na samym początku zostają zdradzone wszystkie tajemnice. Momentami książka potrafi zaskoczyć. Czyta się ją lekko, przyjemnie i sprawnie. Nie ma tu miejsca na nużące i zbędne opisy, a akcja toczy się wartko.