Recenzje

Recenzja Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym

Recenzja Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym

Hej! Dziś przed Wami krótka recenzja Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym, autorstwa Roz Chast. Jest to właściwie komiks, długości średniej książki, tak myślę. Przypadnie więc do gustu wszystkim wielbicielom kolorowych, rysunkowych historii. Muszę tu jednak zaznaczyć, że jest to raczej historia dla dorosłych i nie jest dość oczywista. To osobista opowieść autorki o jej relacjach ze starzejącymi się i umierającymi rodzicami. Temat niełatwy i niezbyt oczywisty jak na publikację, która ma zainteresować czytelników. W związku z tym jakie są moje wrażenia po jej przeczytaniu? Chętnie podzielę się z wami moją opinią. A może wśród was jest ktoś, kto również czytał prezentowany dziś książko-komiks? Koniecznie dajcie znać, co o nim sądzicie!

Recenzja Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym

Recenzja Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym – kilka słów

Jest tylko jedna rzecz, która w recenzowanej dziś publikacji mi nie pasowała i to od niej zacznę. Chodzi mianowicie o czcionkę. Jak dla mnie dość niefortunny wybór, chociaż rozumiem, że tekst miał przypominać ten pisany ręcznie. Przy dużym natłoku tekstu i małych dymkach, a nawet przy historiach na oddzielnych stronach, czytało się ciężko. Jestem okularnicą, czytam w łóżku, musiałam więc mieć ciągle książkę praktycznie przed nosem. Ale to chyba tyle, jeśli chodzi o minusy tej pozycji.

Przede wszystkim muszę przyznać, że byłam nieco sceptyczna na początku, sięgając po tę książkę. Jednak w miarę Recenzja Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym czytania, przekonywałam się do autorki i jej dzieła coraz bardziej. Ponieważ Roz Chast w sposób przemyślany i świadomy prowadzi czytelnika przez trudny temat starzenia się rodziców i śmierci. Temat, z którym przecież prędzej czy później każdemu z nas przyjdzie się zmierzyć. Miejscami cierpkie i bezlitosne dialogi, odzierające ze złudzeń tego, że rodzice zawsze są wsparciem, a relacje z nimi łatwe i przyjemne. Jest tu jednak również przestrzeń na zabawną wymianę zdań, a przede wszystkim na refleksje. Bez wątpienia to poczucie humoru autorki ułatwia odbiór tej rysunkowej historii.

Recenzja Porozmawiajmy o czymś przyjemniejszym – podsumowanie

W środku, oprócz „scenek rodzajowych” – tak bym nazwała poszczególne obrazki z dialogami, znajdziecie również strony z dłuższymi historiami. Poza tym autorka uzupełniła książkę o zdjęcia z rodzinnego albumu. To, za co należy pochwalić tę pozycję to przede wszystkim szczerość Roz Chast. Nie owija w bawełnę. A w związku z tym przedstawia czytelnikom sprawy jasno i bez grama ściemy.

Wszystkich zainteresowanych tą pozycją odsyłam tutaj.

Ocena Pauliny
  • 8/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 8/10
  • 10/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 10/10
  • 8/10
    Czy warto przeczytać tę książkę ponownie? - 8/10
  • 10/10
    Jak oceniam ilustracje i pomysł? - 10/10
9/10

Fragment recenzji

Temat, z którym przecież prędzej czy później każdemu z nas przyjdzie się zmierzyć. Miejscami cierpkie i bezlitosne dialogi, odzierające ze złudzeń tego, że rodzice zawsze są wsparciem, a relacje z nimi łatwe i przyjemne.