Rozgwieżdżone niebo – Lars Wilderäng
Rozgwieżdżone niebo Larsa Wilderänga to jeszcze gorąca nowość, która całkiem niedawno opuściła drukarnie. Jeśli więc poszukujecie opowieści, które dzieją się w postapokaliptycznym świecie, trafiliście idealnie. Miłośnicy gatunku bez wątpienia docenią styl pisarza, który niezwykle obrazowo maluje słowem. A wizja nakreślona przez niego w najnowszej książce nie jest zbyt optymistyczna. Koniecznie przekonajcie się sami!
Rozgwieżdżone niebo – prawdopodobny koniec ludzkiej cywilizacji?
Kres ludzkiego życia na ziemi nastaje w najgorszy możliwy sposób dla obecnego pokolenia nowoczesnych technologii. Wyobraźcie sobie świat bez telefonów komórkowych i mnożące się usterki samochodów osobowych. Paraliż miasta za sprawą awarii pociągów czy metra. Nową codzienność dopadają dwa przerażające fakty. Dostawy prądu zaczynają być przerywane i coraz trudniej o dostarczanie żywności.
Kiedy przychodzi kolejne, najpotężniejsze zaćmienie, świat, jaki znała ludzkość do tej pory, przestaje istnieć. Cała elektronika przestaje działać, na co współczesny człowiek nie jest kompletnie przygotowany. Tym samym ciemna jesień przeradza się w przerażającą i jednocześnie rozgwieżdżoną zimę. Wybucha chaos, w którym odnajdą się tylko nieliczni.
Główny bohater to Filip Stenvik, który już od kilkunastu lat przygotowywał się do podobnego wydarzenia. Survivalowiec właśnie teraz ma szansę wykorzystać całe doświadczenie, jakie zdobył dzięki swojej niecodziennej pasji. Doświadczenie, które zadecyduje o tym, czy przeżyje.
Larsowi Wilderängowi udała się rzecz niesłychana. Nakreślił przerażającą wizję przyszłości, która jak cień wdziera się do serca Czytelnika z każdą kolejną stroną. Obraz świata wyłaniający się z powieści jest tym bardziej przerażający, im bardziej zdajemy sobie sprawę z realności groźby. Bo ludzkość ze swoją zachłannością i dążeniem do celu, bez oglądania się na planetę matkę nieuchronnie chyli się ku upadkowi. I jeśli podobna katastrofa kiedyś nastąpi, będziemy winni sami sobie. A jak pokazuje autor, brak prądu to tylko początek kłopotów. Chaos na ulicach, kradzieże, zniesienie obowiązujących dotychczas praw. To jak powrót do dżungli, do początków ludzkości, gdzie przetrwa jedynie najsilniejszy. Albo najsprytniejszy. Albo ten, kto szybciej obrabuje sklep, zaopatrując się w wystarczające zapasy żywności.
Książkę pt. Rozgwieżdżone niebo znajdziecie tutaj. Gorąco polecamy!