Serial Władca Pierścieni – zakończone zdjęcia do pierwszych odcinków!
Pandemia koronawirusa pokrzyżowała plany wydawnicze i premiery wielu filmów czy serialowych produkcji. Wszystko przez to, iż nałożone obostrzenia utrudniały lub wręcz uniemożliwiały prace na wielu planach filmowych. Poza tym, kiedy już ekipie udawało się rozpocząć zdjęcia, szybko okazywało się, że ktoś właśnie złapał wirusa i prace znów wstrzymywano. Tak było, chociażby w przypadku Wiedźmina, o czym pisałam już wcześniej. Jednak mimo rosnących trudności i pracy w reżimie sanitarnym, dwa odcinki serialu Władca Pierścieni zostały właśnie ukończone! To z pewnością pokrzepiająca wiadomość dla wszystkich, którzy jak ja niecierpliwie czekają na zapowiedziany serial.
Serial Władca Pierścieni – światełko w tunelu
Serial Władca Pierścieni powstaje dla Amazon Studios i jak w przypadku wielu innych projektów, od dłuższego czasu jego twórcy zmagali się z opóźnieniami przy realizacji. Wystarczy wspomnieć, że pierwsze prognozy mówiły o tym, iż ten etap uda się zamknąć już w maju 2020 roku. Prace nad całym przedsięwzięciem miały zakończyć się w czerwcu 2021 roku. Niestety plan filmowy zamknięto w marcu, a ekipa mogła powrócić do pracy dopiero 28 września. Teraz jednak okazuje się, że zdjęcia do dwóch pierwszych odcinków zostały ukończone w Nowej Zelandii. O fakcie tym fanów poinformował hiszpański reżyser J.A. Bayona za pomocą Instagrama, pisząc:
To moje ostatnie zdjęcie w Nowej Zelandii. Nie mam słów, by podziękować tej niezwykłej ziemi i jej cudownym mieszkańcom za to, jak mnie przyjęli przez te półtora roku.
Warto dodać, że Bayona odpowiedzialny będzie tylko za dwa pierwsze odcinki. Prace nad kolejnymi zostaną powierzone innym reżyserom. Ekipa przewiduje, że na plan uda się im wrócić już w tym miesiącu (styczniu 2021). Również na ten rok Amazon zapowiada premierę serialu. Trudno jednak powiedzieć, jak potoczą się dalsze prace na planie i czy po raz kolejny nie dojdzie do opóźnień.
Jak już wiemy, akcja serialu będzie rozgrywać się przed wydarzeniami z Hobbita i Władcy Pierścieni.
Trzymam kciuki, by produkcję udało się dokończyć i wypuścić w 2021 roku, a wy? Tymczasem wszystkich zainteresowanych książkami Tolkiena, odsyłam tutaj.