To nie jest mój mąż – recenzja książki
W końcu udało mi się zapoznać z twórczością Olgi Rudnickiej. Na jej książki czaiłam się od kilku lat, ale zawsze coś stało na przeszkodzie. Kiedy książka To nie jest mój mąż pojawiła się w księgarniach stwierdziłam, że teraz albo nigdy. Zapraszam Was na moje wrażenia po lekturze komedii kryminalnej w wykonaniu Olgi Rudnickiej.
To nie jest mój mąż
Matylda Dominiczak to bibliotekarka, która po godzinach spełnia woje marzenia o zostaniu prywatnym detektywem. Zatrudniła się w biurze detektywistycznym i po uzyskaniu licencji bardzo szybko podejmuje się swojego pierwszego zlecenia. Kiedy dowiaduje się co ma zrobić popada w lekką konsternację. Okazuje się bowiem, że jej pierwsze zadanie to uwiedzenie męża klientki i udowodnienie jego niewierności. Matylda jest oburzona tym co karze zrobić jej szefowa, ale nie ma wyjścia i musi zacząć działać.
Kiedy Matylda zastawia pułapkę na niewiernego męża klientki okazuje się, że nie jest on zainteresowany jej wdziękami. Dodatkowo wychodzi na jaw, że zleceniodawczyni Matyldy ma romans! I wtedy okazuje się, że zarówno mąż jak i kochanek klientki zniknęli… Ślad po nich zaginął. Trzeba ich szukać, ale kobieta sama nie wie, na odnalezieniu którego jej zależy.
Komedia kryminalna godna polecenia
Jeśli tak jak ja lubicie komedie kryminalne, a nie znacie książek Olgi Rudnickiej, to weźcie przykład ze mnie i to zmieńcie. Bardzo dobrze bawiłam się przy tej książce, mimo, ze na początku musiałam przyzwyczaić się do stylu autorki.
W książce To nie jest mój mąż mamy naprawdę świetnie wymyśloną intrygę kryminalną. Dużo się w niej dzieje, ciągle wychodzi na jak coś nowego tak, że naprawdę ciężko przewidzieć co będzie dalej. Ogromnym plusem jest tez bardzo trafiające w mój gust poczucie humoru – przy tej książce naprawdę można się uśmiać. Komedia kryminalna to idealne połączenie kryminału i lekkiej książki, jeśli jeszcze nie znacie tego gatunku, to naprawdę warto to zmienić!
-
7/10
-
7/10
-
6/10
-
8/10
Fragment recenzji
Matylda Dominiczak to bibliotekarka, która po godzinach spełnia woje marzenia o zostaniu prywatnym detektywem. Zatrudniła się w biurze detektywistycznym i po uzyskaniu licencji bardzo szybko podejmuje się swojego pierwszego zlecenia. Kiedy dowiaduje się co ma zrobić popada w lekką konsternację. Okazuje się bowiem, że jej pierwsze zadanie to uwiedzenie męża klientki i udowodnienie jego niewierności. Matylda jest oburzona tym co karze zrobić jej szefowa, ale nie ma wyjścia i musi zacząć działać.