W kręgu upiorów i wilkołaków – recenzja

Interesujesz się kulturą Słowian? Chciałbyś zgłębić swoją wiedzę i nie osadzać jej jedynie w uniwersum Wiedźmina? Poznaj W kręgu upiorów i wilkołaków. Demonologia słowiańska od Wydawnictwa Replika.

Dlaczego akurat wierzenia Słowian?

Zainteresowanie tematyką folkloru ludowego towarzyszy nam od stuleci. Czy to w formie literackich inspiracji, zaplecza tworzącego fantastyczne uniwersum, czy też w formie współczesnych motywów goszczących w designie.

Na zdecydowany wzrost amatorskiego zainteresowania slawistyką w Polsce wpłynął w dużym stopniu sukces literacki fantastycznej sagi Andrzeja Sapkowskiego – Wiedźmin. Uniwersum Białego Wilka osadzone jest w fantastycznych realiach, które zostały ukute na kształt słowiańskiej rzeczywistości. Niemniej jednak ile z tych inspiracji jest prawdą, a ile pozostaje ludowym bajaniem?

Skąd czerpać wiedzę?

Książkę znajdziecie tutaj>>

Książka zabierze nas w świat, który spowity jest mgłą niejasności. Na samym wstępie Baranowski zaznacza bowiem, że cała nasza wiedza, którą posiadamy na temat wierzeń dawnych Słowian jest znikoma. Częściowo wynika to z nieprofesjonalnie przeprowadzonych badań, które stały się podstawą fałszywych doktryn powielanych w późniejszej pracy naukowej, a częściowo z powodu próby chrystianizacji zapisów.

Wiele elementów kultu postrzegano z perspektywy religii dominującej, która w znaczny sposób upraszczała bogaty świat wierzeń. Wszelkie byty duchowe wywodzące się z kultu nazywano demonami i diabłami, spłaszczając ich role oraz różnorodność. Po trafieniu do jednego, znaczeniowego worka, w którym znalazły się również fałszywe, aczkolwiek jakże atrakcyjne, podania, próżno jest odtworzyć realizm religijny.

Historia badań nad religią Słowian jest historią rozczarowań – tak oto przed laty pisał doskonały znawca przedmiotu Stanisław Urbańczyk

Niemniej jednak nie oznacza to, że nie mamy na temat Słowian żadnych informacji. Autorem W kręgu upiorów i wilkołaków jest Bohdan Baranowski, który był historykiem, orientalistą, regionalistą, a także profesorem Uniwersytetu Łódzkiego. Książka jest naukowym opracowaniem stawiającym sobie za cel jak najautentyczniejszą analizę i przedstawienie kultów Słowian. Niemniej jednak nie obawiajcie się zawiłych niuansów i niezrozumienia. Jest to przykład książki, po którą może sięgnąć zarówno amator, jak i specjalista.

W kręgu upiorów i wilkołaków

Autor utrzymał tytuł w konwencji krytycznej analizy. Książkę cechuje nie tylko rzetelność, ale także błyskotliwość. Lotny język wraz z sympatią, którą wzbudza autor sprawiają, że tytuł będzie zarówno doskonałą formą rozrywki dla pasjonatów tematu, jak i doskonałym materiałem źródłowym w przypadku sporządzania pracy naukowej. Znajdziecie w niej istoty tożsame dla danych terenów krain geograficznych, zobaczycie co budziło kiedyś postrach i poznacie sposób interpretacji rzeczywistości przez pryzmat mitu.

Jeśli fascynuje Was świat strzyg, południc i upiorów, z pewnością widzieliście już niejeden tytuł traktujący o lub inspirowany starosłowiańskimi wierzeniami. Niemniej jednak czy wiecie w jakim stopniu Wasza wiedza oparta jest na prawdzie, a na ile jej korzeniem są jedynie fantazje amatorskich ludoznawców? Jeśli poszukujecie wiedzy ze zweryfikowanego źródła – zapraszam do lektury W kręgu upiorów.

Książkę W kręgu upiorów i wilkołaków. Demonologia słowiańska znajdziesz tutaj.