Za milion lat od dzisiaj – recenzja książki
Za milion lat od dzisiaj. O śladach, jakie zostawimy to fascynująca podróż w przyszłość naszej planety, ale również jej przeszłość. Autor, David Farrier, kreśli malowniczą historię ludzkości, przeprowadzając czytelnika przez ciekawe fakty i wydarzenia. Książka wyszła spod skrzydła Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego i zalicza się do serii Mundus: Historie. A ponieważ literatura faktu i książki popularnonaukowe to jedne z moich ulubionych gatunków, chętnie sięgnęłam po tę pozycję. I dziś z przyjemnością podzielę się z wami moimi wrażeniami na jej temat!
Kiedy profesor literatury bierze się za reportaż…
To wychodzi z tego coś szalenie interesującego? I tak, i nie. Konwencja z pewnością jest oryginalna, a opisy barwne i poruszające wyobraźnię. W sumie tom ten jest nawet tak zapowiadany. Na tylnej okładce możemy przeczytać, że autor:
„Odwołując się do kanonu literatury, sztuki i nauki, zastanawia się, w jaki sposób zostaniemy zapamiętani w mitach, opowieściach i językach ludzi przyszłości”.
Tym samym, jeśli poszukujecie klasycznego reportażu, ten tytuł może was nieco zaskoczyć. Farrier porusza wiele istotnych i naprawdę ciekawych kwestii. W związku z tym znalazłam tu też kilka faktów, o których nigdy wcześniej nie słyszałam. Kiedy już autor dogrzebie się do istoty problemu i tego, co właściwie chce przekazać, robi się naprawdę fascynująco.
Co jednak przed tym? No cóż… czytelnicy muszą liczyć się tu z wieloma stronami anegdot i opowieści, które, choć krążą wokół poruszanego zagadnienia, to skutecznie od niego oddalają. Farrier rzeczywiście czerpie z literatury, jak na profesora przystało – słowem maluje też wielobarwne krajobrazy i snuje opowieści.
Ja jednak, sięgając po książkę z gatunku literatury faktu, liczę na prostą formę i jasny przekaz. Ciekawostki, fakty, interesujące zagadnienia. Niestety, rozbudowana, literacka forma w tym wypadku nie przypadła mi do gustu. Zamiast zgłębiać się w wywody autora, po prostu omijałam te fragmenty, szukając rzeczy, które naprawdę mnie interesowały.
Za milion lat od dzisiaj – podsumowanie
Czy książka jest interesująca? Tak i to bez wątpienia. Jednak forma nie każdemu może przypaść do gustu. Tak czy inaczej, uważam, że warto po nią sięgnąć, ponieważ autor umiejętnie pokazuje czytelnikom, co zostawimy po sobie przyszłym pokoleniom. Tym samym skłania do refleksji i pobudza wyobraźnię, a to moim zdaniem powinna właśnie robić literatura.
Książkę Za milion lat od dzisiaj znajdziecie tutaj.
Ocena Pauliny
-
7/10
-
7/10
-
7/10
-
10/10
Fragment recenzji
Co jednak przed tym? No cóż… czytelnicy muszą liczyć się tu z wieloma stronami anegdot i opowieści, które, choć krążą wokół poruszanego zagadnienia, to skutecznie od niego oddalają. Farrier rzeczywiście czerpie z literatury, jak na profesora przystało – słowem maluje też wielobarwne krajobrazy i snuje opowieści.