Nagroda Wielkiego Kalibru 2022 – laureat to Grzegorz Dziedzic
Nagroda Wielkiego Kalibru 2022 przyznana! Laureatem wyróżnienia dla autora najlepszej powieści kryminalnej został Grzegorz Dziedzic. Żadnych bogów, żadnych panów – „brutalna, surowa i bezlitosna” powieść debiutującego pisarza podbiła serca jury. Kilka słów o książce i pozostałych nagrodzonych pisarzach znajdziecie poniżej.
Nagroda Wielkiego Kalibru 2022 – laureat to Grzegorz Dziedzic
Gala rozdania Nagród Wielkiego Kalibru dobyła się w sobotę, we Wrocławiu, w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału.
O książce laureata nagrody głównej przewodnicząca jury prof. Małgorzata Omilanowska powiedziała:
jest jak Niagara, wciąga i pochłania, stwarza słowami tak plastyczny obraz rzeczywistości, a ponadto dzieje się na pograniczu strasznych światów, w miejscach, gdzie ludzie wykonują ciężką, czarną pracę. Tam się nie może zdarzyć nic innego, tam się musi zdarzyć kryminał. Jest napisana tak, że człowiek czytając tę książkę, ma wrażenie, że tam jest. To nie tylko kwestia wyobrażenia sobie miejsca, to jest odczucie wszystkiego, zapachów, smaków. Każda następna strona buduje człowiekowi w głowie obraz.
Grzegorz Dziedzic otrzymał statuetkę projektu Małgorzaty Burban oraz nagrodę pieniężną w wysokości 25 tysięcy złotych ufundowaną przez prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka.
W tym roku w skład jury konkursowego weszli: prof. Małgorzata Omilanowska (przewodnicząca), prof. Bernadetta Darska, prof. Anna Gemra, dr Anna Marchewka, Piotr Kofta i Grzegorz Sowula.
Nagroda Wielkiego Kalibru – pozostałe kategorie
Miłośnicy kryminałów docenili książkę Joanny Opiat-Bojarskiej, która otrzymała Nagrodę Czytelników za powieść Oni (Wydawnictwo Słowne).
Z kolei Nagroda Specjalna im. Janiny Paradowskiej, wieloletniej przewodniczącej Kapituły Nagrody Wielkiego Kalibru powędrowała do Anny Rozenberg, autorki Masek pośmiertnych (wyd. Czwarta Strona).
Żadnych bogów, żadnych panów – „polonijni Peaky Blinders”?
Debiut pisarski Grzegorza Dziedzica to powieść, której akcja rozgrywa się w Chicago, w roku 1918.
W niespokojnym mieście pracę w policji rozpoczyna sierżant Teodor Rucki. Jedno z jego pierwszych śledztw będzie dotyczyć sprawy porzuconych w polskiej dzielnicy zmasakrowanych zwłok. Na płocie obok ciała i w pobliskim kościele sprawca dodatkowo namalował farbą anarchistyczne hasła.
Droga do rozwiązania kryminalnej zagadki prowadzi Ruckiego przez najmroczniejsze dzielnice Chicago. Ofiar przybywa, a strach przed zabójcą nazwanym przez prasę „Diabłem z Michałowa” rośnie z każdym dniem…
Książkę Żadnych bogów, żadnych panów (Wydawnictwo Papierowy Księżyc) znajdziecie W TYM MIEJSCU >>
Zobacz także: