PolecamyRecenzjeScience fiction

SybirPunk vol.2 – NeoSybirsk wita ponownie. Recenzja książki

SybirPunk vol. 2 - recenzja SybirPunk vol.2

Michał Gołkowski bardzo szybko udowodnił, że SybirPunk vol.1 to nie był przypadek. Cyberpunkowa wizja świata umiejscowiona w głębokich trzewiach Rosji szybko zyskała wielu zwolenników wśród polskich czytelników. SybirPunk vol.2 będący kontynuacją przygód Saszki, zwanego Chudym, ponownie przenosi nas do brudnego, śmierdzącego, pełnego gangsterskich porachunków i biznesowego łajdactwa NeoSybirska. Jesteście ciekawi, co czeka Was tym razem?

Sybir Punk vol. 2 Sprawdź na TaniaKsiazka.pl >>

SybirPunk vol.1

Wracamy do patologicznego NeoSybirska, który nie ma nic wspólnego z przyjaznym miastem. Tutaj każdy walczy o swoje i musi być gotowy na odparcie ataku z zaskoczenia. Jeśli nie masz oczu dookoła głowy, swój żywot skończysz marnie.

W tym świecie musi odnaleźć się Saszka, dezerter z Legii Cudzoziemskiej. Pozbawiony szacunku rodaków na własne życzenie, z jednej strony szuka swojego miejsca w strukturach ulicznych gangów, zaś z drugiej — dorabia jako prywatny detektyw. Przynajmniej tak on sam chciałby to widzieć. Tak naprawdę jego zadanie opiera się na odzyskaniu pieniędzy — windykacji. Wysoko postawiony zleceniodawca, jeden z największych biznesmenów, wykorzystuje umiejętności Chudego nabyte podczas wojskowej służby oraz bezkompromisowe, uliczne podejście „najpierw bij, potem pytaj”.

Saszka szybko zyskuje zaufanie w nowych kręgach, wśród ludzi z wyższych sfer, które do tej pory były dla niego niedostępne. Oczywiście życie nie jest usłane samymi różami, ale również okupione krwią. Podczas gdy Chudy zyskuje nowych „przyjaciół”, traci względy u starych kompanów. Coś za coś — jak to mówią.

SybirPunk vol.2SybirPunk vol. 2 Sprawdź na TaniaKsiazka.pl >>

W SybirPunk vol. 2 główny bohater musi poradzić sobie ze skutkami decyzji, którą podjął miesiąc temu (SybirPunk vol.1). Wyciągając asa z rękawa i zagrywając tą ostatnią kartą, bardzo zaryzykował. Wygrał niewyobrażalnie dużo. Ze zwykłego ulicznego bandziora stał się początkującym biznesmenem. Jednakże przez swoje decyzje pojawił się na celownikach wszystkich, którym po drodze nastąpił na odcisk. Do tej pory spał odrobinę spokojniej będąc chronionym przez nazwisko Daniłowa. Niestety w SybirPunk nic nie trwa wiecznie. I gdy z jednej strony wszystko zaczyna się układać, z drugiej już się wali w niekontrolowany sposób.

Chudy i inni

Michał Gołkowski kolejny raz potwierdza swoje umiejętności tworzenia charakterystycznych, nieszablonowych postaci. Dzięki temu, że każdy jest tak oryginalny i specyficzny, SybirPunk czyta się rewelacyjnie. Chudy bardzo się rozwija na przestrzeni dwóch tomów. Coraz lepiej poznajemy Daniłowa, Kulasa i Mykołę, z którymi mamy ciągłą styczność. Nawet ekipa spod klatki przejawia przebłyski czegoś, co jest zbliżone do inteligencji. Ale nie może być zbyt pięknie.

O ile o SybirPunku można pisać peany pochwalające narrację, język, styl, wizję świata i większość bohaterów, o tyle na duży minus zasługują postaci kobiet. Przy pierwszym tomie, z racji wprowadzenia w historię, pominąłem ten element. Przymknąłem oko na mocno przerysowaną Olgę, mając nadzieję, że w kolejnej części coś się zmieni. Zmieniło się niewiele.

Michał Gołkowski bardzo mocno seksualizuje kobiety w swojej powieści — nieważne czy są one bliżej trzydziestki, czy mają tylko kilkanaście lat. Ociekają seksem powodując zawieszenie systemu u Saszki. Relacje damsko-męskie są sprowadzone do nizin mentalnych i bardzo mocno nacechowane stereotypami. W przypadku Olgi autor próbuje, na zasadach kontrastu, przedstawić ją również jako kobietę inteligentną o szerokich zainteresowaniach. Jednak tak mocna skrajność powoduje jeszcze większe odrealnienie postaci.

SybirPunk vol.2 – podsumowanie

Innymi słowy, SybirPunk idealnie wpasowuje się w ramy, które sam stworzył. W tym świecie nic nie jest idealne, gdyż najzwyczajniej byłoby nudne. Możemy mieć niewielkie pretensje do sposobu wykreowania damskich postaci czy mało skomplikowanej fabuły, lecz sama wizja świata, oryginalna narracja i nadzwyczaj szybka akcja pełna zaskakujących zwrotów, wynagradzają te niedociągnięcia. Innymi słowy – warto. Warto, warto i jeszcze raz warto! Jeżeli SybirPunk vol.1 skradł cząstkę Waszego serca, drugi tom wyrwie już znacznie większy kawałek.

Autor recenzji: Robert Rejmaniak

 

Powiązane artykuły:

Ocena Roberta
  • 9/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 9/10
  • 8/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 8/10
  • 8/10
    Czy powieść wyróżnia się oryginalnością? - 8/10
  • 8/10
    Czy bohaterowie wzbudzili sympatię? - 8/10
8.3/10

Fragment recenzji

Michał Gołkowski kolejny raz potwierdza swoje umiejętności tworzenia charakterystycznych, nieszablonowych postaci. Dzięki temu, że każdy jest tak oryginalny i specyficzny, SybirPunk czyta się rewelacyjnie. Chudy bardzo się rozwija na przestrzeni dwóch tomów. Coraz lepiej poznajemy Daniłowa, Kulasa i Mykołę, z którymi mamy ciągłą styczność. Nawet ekipa spod klatki przejawia przebłyski czegoś, co jest zbliżone do inteligencji. Ale nie może być zbyt pięknie. O ile o SybirPunku można pisać peany pochwalające narrację, język, styl, wizję świata i większość bohaterów, o tyle na duży minus zasługują postaci kobiet.