Pierwsza powieść z cyklu Kolory zła, Czerwień, debiutancki kryminał Małgorzaty Oliwii Sobczak, zrobiła na mnie duże wrażanie. Lubię świetne kryminały i nie mogłam odmówić, gdy dostałam propozycję zrecenzowania najnowszej książki autorki. Po lekturze poprzedniej, po Czerń sięgnęłam pełna wysokich oczekiwań. Czy autorce udało się im sprostać?
Bliski, Górska i mroczne tajemnice małej miejscowości
Czerń to ponowne spotkanie z prokuratorami Leopoldem Bliskim i Anną Górską.
Bliski, po wyrażeniach z poprzedniej powieści zostaje przeniesiony do maleńkiej prokuratury w kaszubskich Kartuzach. To dla niego zawodowa degradacja. Do tego małomiasteczkowość nowych współpracowników doprowadza go do pasji. Próbuje sobie poradzić z tym, że zawaliło mu się życie prywatne i zawodowe i nic dziwnego, że nie do końca daje się omamić urokowi Kaszub.
Miasteczkiem wstrząsa porwanie kilkuletniego synka pisarki Julii Sarman, która niedawno wróciła w rodzinne strony ze Stanów.
Z kolei w Sopocie Anna Górska prowadzi śledztwo w sprawie zaginięcia nastolatki. Kolejne poszlaki kierują ją do Kartuz, w których mieszka babcia dziewczynki…
Czerń – recenzja nowej książki Sobczak
Małgorzata Oliwia Sobczak w Czerni zgłębia tajemnice małego miasteczka, w którym wszyscy nie tylko się znają, ale też mają różnego rodzaju powiązania. W Kartuzach największą władzę mają: lokalny biznesmen-filantrop, proboszcz i pani burmistrz. To trzy siły: pieniądze, religia i państwo współistniejące w swoistej symbiozie.
Porwania dzieci, morderstwa sprzed lat zamiecione pod dywan, pedofilia, do tego kaszubskie legendy… To mieszanka, z której można utkać mroczny i trzymający w napięciu kryminał.
Autorka pozwala nam poznać swoich bohaterów z nieco innej strony. Bliski przechodzi coś na kształt delikatnego załamania. Sporo pije i popełnia błędy. Jednak nadal jest tym samym, pewnym swego i upartym prokuratorem, który stawia się zwierzchnikom.
Podobała mi się skomplikowana postać Julii Sarman. Czytelnik stopniowo odkrywa traumy, z którymi mierzy się bohaterka. Zagłębiamy się w jej przeszłość i trudną relację z matką. Wraz z powrotem do Kartuz kobieta musi się zmierzyć z bolesnymi wspomnieniami… Takiej bohaterki szkoda tylko na jedną powieść. Coś czuję, że jest szansa na to, że jeszcze będziemy mieć okazję, żeby o niej przeczytać.
Czerń oczywiście nawiązuje do Czerwieni, jednak to dwie różna historie, dwa różne śledztwa. Jestem pewna, że te książki można śmiało czytać niezależnie, ale jeżeli lepiej chcemy zrozumieć głównych bohaterów, warto najpierw przeczytać pierwszą część Kolorów zła.
Kryminał, który warto przeczytać
Podsumowując, Czerń to świetny kryminał. Fabuła trzyma w napięciu i zaskakuje. Jesteśmy stopniowo naprowadzani na trop mordercy, zatem – jak to w kryminałach bywa – po drodze niejednokrotnie nasza wyobraźnia i czytelnicza dociekliwość rozbijają się o fałszywe przypuszczenia. Rozwiązanie intrygi zaskakuje, zaskakuje nawet kilkakrotnie.
Czerni daję kryminalne 10/10. Za świetnie opowiedzianą, oryginalną historię, ciekawych bohaterów, piękne Kaszuby i oczywiście za zakończenie. Czekam na kolejne książki autorki. Nowa książka Małgorzaty Oliwii Sobczak jest w sprzedaży już od 6 maja. Obie powieści z cyklu Kolory zła możecie znaleźć w tym miejscu.
Powiązana recenzja:
Ocena Anety
-
10/10
-
10/10
-
10/10
-
10/10
Summary
Porwania dzieci, morderstwa sprzed lat zamiecione pod dywan, pedofilia, do tego kaszubskie legendy… To mieszanka, z której można utkać mroczny i trzymający w napięciu kryminał.