Adam – Agata Czykierda-Grabowska
Adam to książka, która doskonale sprawdzi się na ciepłe, letnie wieczory. Powieść będzie dostępna w sprzedaży już od 16 lipca 2018 roku i przypadnie do gustu wszystkim miłośniczkom literatury kobiecej i romansów. Agata Czykierda-Grabowska ma już na koncie kilka ciekawych i wciągających powieści, które cieszą się ogromnym zainteresowaniem wśród polskich czytelniczek. Jej najnowszy projekt zdążył już zachwycić recenzentów i znawców literatury. Jeśli zatem do tej pory nie słyszałyście o tej autorce, dziś jest doskonała okazja, by nadrobić zaległości. Sprawdźcie koniecznie, co takiego mają w sobie jej książki, że zachwycają tysiące Czytelniczek w całym kraju.
Adam – to miłość uratuje ich na tysiąc różnych sposobów
Głównym bohaterem powieści jest tytułowy Adam. Mężczyzna w swoim życiu nie zaznał wiele szczęścia. Można rzec, że nie miał go ani trochę. Zmagał się z trudnym dzieciństwem. Po tragicznej śmierci matki trafił do domu tymczasowego. Tam spędził czas aż do osiemnastych urodzin. Później był zdany wyłącznie na siebie. Samotnie stawiał czoła własnym lękom, koszmarom i niebezpieczeństwu, od którego nikt nie mógł go ochronić.
Nawet w najlepszych snach mężczyzna nie przypuszczał, że los postawi na jego drodze dziewczynę o wielkim sercu. Sercu, które czuje zbyt mocno. Kiedy Adam poznaje zielonooką piękność, nie ma pojęcia, że ona również skrywa bolesną tajemnicę. Tajemnicę, której do tej pory nie miała odwagi nikomu zdradzić.
Żadne z nich nie przewidywało, że między nimi narodzi się uczucie. Miłość czysta i młodzieńcza, ale także namiętna i obezwładniająca. Miłość, która uratuje oboje na tysiąc różnych sposobów. Mimo że początkowo oboje zupełnie w to nie wierzą.
Przypominamy, że książka pt. Adam będzie dostępna w sprzedaży już 16 lipca bieżącego roku. Autorka po raz kolejny udowadnia, że jej ogromny sukces nie jest kwestią przypadku. Najnowsza powieść pisarki wzbudza mnóstwo emocji, które wywołają nie tylko uśmiech, ale również łzy. To niezwykła opowieść o ludzkich dramatach i sile miłości. A także dowód na to, że zawsze trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro, bo ono w końcu nadejdzie.
