Córka wiatrów Magdalena Kordel – recenzja książki
Czytając Córkę wiatrów Magdaleny Kordel, ze zdziwieniem przecierałam oczy. Przecież nikt już nie pisze takich powieści!
Córka wiatrów otwiera zupełnie nowy rozdział w twórczości Magdaleny Kordel – bestsellerowej autorki, uwielbianej przez Czytelniczki za współczesne cykle Uroczysko oraz Malownicze. Najnowsza seria nosi tytuł Wilczy Dwór i znacząco różni się od poprzednich. W Wilczym Dworze pisarka porzuciła bowiem nowoczesną powieść obyczajową na rzecz powieści historycznej. Historia zawarta w książce rozgrywa się w szlacheckim dworku, w pierwszej połowie XIX wieku.
Klimat Córki wiatrów przypomina mi pozytywistyczne powieści Elizy Orzeszkowej z romantycznymi nutami rodem z Adama Mickiewicza. To doprawdy wielka odwaga sięgnąć do wielkich, polskich tradycji i autorów, których wszyscy znają, ale nikt już przecież dzisiaj nie czyta. Na taki krok zdecydować się mogła tylko pisarka o ugruntowanej pozycji na rynku wydawniczym.
Córka wiatrów – gdy przeszłość domaga się uwagi
Magdalena Kordel główną bohaterką Córki wiatrów uczyniła przeszłość, której Czytelnik dotyka w tej powieści na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze akcja książki rozgrywa się niedługo po upadku powstania listopadowego. Odbiorca przenosi się w realia zaboru rosyjskiego, do typowo polskiego dworku, którym rządzą dwie kobiety – silna i niezależna Konstancja oraz stara Pelasia – ochmistrzyni domu, wierna powierniczka swojej pani.
Z drugiej strony cała fabuła Córki wiatrów zbudowana jest wokół dawnych przeżyć Konstancji, którą niespodziewanie odwiedza Jan. Mężczyzna jest jej pierwszą, niespełnioną miłością. Jan, oprócz całego bagażu niewypowiedzianych emocji, przynosi kobiecie także smutne wiadomości dotyczące ich wspólnej przyjaciółki.
Konstancja już jakiś czas temu uporała się ze śmiercią swojego męża, a teraz na powrót musi zmierzyć się z kolejną, życiową tragedią. Dawne doświadczenia sprawiły, że stała się twarda i niezwykle zaradna, a wizyta Jana prowokuje do sporych zmian, otwierając kobiecie oczy na otaczający ją świat oraz ludzi. Szereg niespodziewanych wydarzeń wyrywa Konstancję z letargu i uświadamia, że nic już nie będzie takie samo jak kiedyś.
Córka wiatrów – o sile kobiet
Magdalena Kordel zadała sobie wiele trudu, aby wiernie odtworzyć realia XIX-wiecznej Polski. Jej ciężka praca przyniosła efekty w postaci dopracowanej scenerii, w której rozgrywa się akcja powieści, barwnych bohaterów oraz ciekawych dialogów, stylizowanych na ówczesny język. To wszystko nadaje Córce wiatrów autentyczności, a Czytelnik ma wrażenie, jakby obcował z literaturą sprzed dwóch wieków, uwspółcześnioną jedynie przez bardzo nowoczesny stosunek do postaci kobiecych.
Magdalena Kordel doceniła w swojej powieści siłę kobiet, które wybijają się u niej na pierwszy plan, pozostawiając w tyle skorych do bijatyk i nie zawsze postępujących odpowiednio mężczyzn. Mimo że z historycznego punktu widzenia takie odwrócenie ról jest jak najbardziej uzasadnione (po powstaniach kobiety często musiały przejmować na siebie obowiązki mężów), to dopiero książka Kordel czyni z żon prawdziwe bohaterki, którym należy się miejsce na kartach powieści.
Konstancja bardziej niż XIX-wieczną szlachciankę, przypomina mi współczesną feministkę, twardą ręką sprawującą władzę nad swoim światem. To samo tyczy się trzęsącej całym dworem starej Pelasi, przed którą nie ukryje się żadna tajemnica i z której zdaniem muszą liczyć się absolutnie wszyscy mieszkańcy Wilczego Dworu.
Córka wiatrów – zapomniany świat przeczuć i magii
Córka wiatrów to skarbnica wiedzy na temat XIX-wiecznych tradycji i obyczajów, a także opis specyficznego, ludowego pojmowania świata. Mimo że Konstancja twardo stąpa po ziemi, to rzeczywistość przesądów oraz intuicji nie jest jej obca. Wątki nadprzyrodzone dodają tej opowieści tajemniczości, czyniąc ją jeszcze bardziej kobiecą lekturą. Dlatego uważam, że Córka wiatrów spodoba się miłośniczkom delikatnej, sentymentalnej literatury.
Mam też przeczucie, że ten historyczny płaszcz Wilczego Dworu z jednej strony zmniejszy rzeszę wiernych Czytelników pisarki, ale z drugiej poszerzy grono osób, dla których proza Kordel zyska na wartości. Płynna wymiana odbiorców, zupełnie nowy cykl, odświeżenie klimatu – to zwykle inspirująco wpływa na artystów. Miejmy nadzieję, że podobnie będzie w przypadku Magdaleny Kordel. Córka wiatrów zapowiada bowiem naprawdę interesującą serię. Jednak czy ma ona szansę przemówić do umysłów szerszej publiczności? Moim zdaniem nie – Wilczy Dwór to bardzo specyficzny typ powieści, który nie jest tak uniwersalny jak poprzednie książki autorki.
Czytelnikom i nieczytelnikom prozy Kordel nie pozostaje więc nic innego, jak sprawdzić, czy historia Córki wiatrów zaczaruje ich równie mocno jak samą pisarkę, dla której ten cykl to spełnienie marzeń. Ja trzymam kciuki za sukces książki i czekam na kolejne części.
Kup książkę Córka wiatrów Magdaleny Kordel w sklepie internetowym TaniaKsiazka.pl >>
Ocena Malwiny
-
8/10
-
8/10
-
6/10
-
8/10
Fragment recenzji
Magdalena Kordel zadała sobie wiele trudu, aby wiernie odtworzyć realia XIX-wiecznej Polski. Jej ciężka praca przyniosła efekty w postaci dopracowanej scenerii, w której rozgrywa się akcja powieści, barwnych bohaterów oraz ciekawych dialogów, stylizowanych na ówczesny język. To wszystko nadaje Córce wiatrów autentyczności, a Czytelnik ma wrażenie, jakby obcował z literaturą sprzed dwóch wieków, uwspółcześnioną jedynie przez bardzo nowoczesny stosunek do postaci kobiecych.