Wichry zimy w 2021 roku? Martin zabiera głos!
Czy Wichry zimy w 2021 roku trafią w końcu na księgarniane półki? Bez wątpienia byłaby to najlepsza informacja dla wszystkich fanów twórczości George’a R. R. Martina. W końcu czytelnicy czekają już dziewięć lat na kontynuację bestsellerowej serii pt. Pieśń lodu i ognia, a książki ni widu, ni słychu. Co jakiś czas oczywiście sam autor zabiera głos w sprawie, jednak zachowuje się bardzo ostrożnie i nigdy nie podaje konkretnej (a nawet choćby przybliżonej!) daty premiery powieści. W związku z tym niemałe zamieszanie wywołał ostatni wpis na blogu pisarza, w którym po raz kolejny nawiązuje do wyczekiwanej przez odbiorców publikacji.
Wichry zimy w 2021 roku – informacje prosto od Martina
Bez wątpienia Martin ma jednych z najwierniejszych fanów na świecie. Na podstawie jego fantastycznej serii powstał serial HBO pt. Gra o tron, który cieszył się popularnością niemal na całym globie. Choć finalnie zakończenie wzbudzało wiele emocji, niekoniecznie tych pozytywnych, produkcja odniosła ogromny sukces. Jednak od pewnego sezonu fabuła serialu szła własną drogą, ponieważ książkowa seria nie jest ukończona. Sam pisarz wspominał, że zakończenie serialowe i rozwinięcie oraz zamknięcie pewnych wątków nie jest równe temu, co sam szykuje w swoich powieściach. W związku z tym odbiorcy wciąż pozostają z niedomkniętą historią.
W najnowszym wpisie na blogu Martin odniósł się do odwołanej, z powodu koronawirusa, imprezy CoNZealand i podróży do Wellington w Nowej Zelandii. Spekulowano, że to właśnie wtedy autor poda dokładną datę premiery Wichrów zimy. Oto co możemy przeczytać:
Ale zdecydowanie jest światełko nadziei w tym tunelu. Ostatnia rzecz, jakiej teraz potrzebuję to długa przerwa, która może mnie kosztować cały pęd, którego nabrałem. Zawsze mogę odwiedzić Wellington w przyszłym roku, kiedy mam nadzieję zarówno COVID-19 jak i „Wichry zimy” będą skończone.
Wszystko więc wskazuje na to, że pisarz jest w szczycie formy i dopisuje mu wena. A podprogowy sygnał, jaki wysyła odbiorcom, to założenie, że długo wyczekiwana książka pojawi się w sprzedaży już w 2021 roku. To oczywiście nie jest żadna gwarancja, ale z pewnością jest to dobry znak dla wszystkich fanów twórczości Martina.
My bardzo liczymy na to, że Wichry zimy w 2021 roku ujrzą w końcu światło dzienne. Dajcie znać, czy również czekacie! Tymczasem wszystkich zainteresowanych twórczością pisarza, odsyłamy tutaj.