Doskonały dzień – recenzja książki Evansa

Richard Paul Evans to pisarz, którego chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Jego książki biją rekordy popularności, a grupa fanów jego pióra ciągle rośnie. Książka Doskonały dzień jest jedną z bardziej osobistych powieści autora i to właśnie na moją opinię o tej książce Was dziś zapraszam.

Doskonały dzień

Robert to mężczyzna, który prowadzi normalne stabilne życie. Pasuje mu rola męża i ojca, jednak od wielu lat w jego sercu i głowie siedzi jedno marzenie. Od zawsze chciał zostać pisarzem. Kiedy więc traci dotychczasową pracę postanawia zabrać się za spełnienie życiowego marzenia i ku radości swojej i bliskich udaje mu się to!

Jego pierwsza książka, spełnienie marzeń, szybko stał się prawdziwą sensacją! Okazuje się, że ludzie chcą go czytać a do tego interesują się nim media i Robert powoli staje się sławny!

Jednak jak się okazuje wraz z sukcesem Robert traci powoli swoje dotychczasowe życie. Tyle że wcale mu to nie przeszkadza. Jednak jego bliscy nie są tak zachwycenie jak on…

Okazuje się, że marzenie się spełniają, jednak nie zawsze rzeczywistość jest tak różowa jak byśmy tego pragnęli. Sława to nie tylko plusy, ale też ogrom wyrzeczeń i często utrata dotychczasowego życia. Trzeba w porę to zauważyć zanim będzie za późno…

Pełna emocji powieść!

To opowieść o marzeniach, o ich spełnieniu, ale też o cenie jaką trzeba za to spełnienie zapłacić. Los potrafi czasem zadrwić. Oby tylko udało się to w porę zauważyć!

Doskonały dzień to pełna emocji i wzruszeń historia. Skłania ona do przemyśleń i wielu refleksji i za to właśnie lubię książki autora! To lekka, ale wartościowa opowieść. Przygotujcie sobie chusteczki zanim sięgniecie po lekturę!

-Wiesz co, Bob? Ludzie to jednak zabawne stworzenia. Myślą, że śmierć to coś jak wypadek: może zdarzyć się wszystkim, tylko nie nam.

Ciekawostką związaną z książką jest to, że losy głównego bohatera inspirowane są autobiografią autora.

Książkę Doskonały dzień dostaniecie tutaj >>