Nowe wydanie serii o Vianne Rocher

Nowe wydanie serii o Vianne Rocher i jej przygodach, autorstwa Joanne Harris powstało z okazji dwudziestolecia publikacji Czekolady, dzięki wydawnictwu Prószyński i S-ka. Jeśli do tej pory nie spotkaliście się z tą postacią, to nakreślę Wam kilka zdań na jej temat, które, być może, pomogą Wam podjąć decyzję. 😉

Nowe wydanie serii o Vianne Rocher – kilka słów wstępu

Książki znajdziecie tutaj>>

Na serię składają się cztery tytuły, Czekolada, Rubinowe czółenka (niestety jeszcze czekam na nowe wydanie tego tomu), Brzoskwinie dla księdza proboszcza i Złodziejka truskawek. Pierwsza część została sfilmowana, główne role zagrali w niej Juliette Binoche i Johnny Depp.

Vianne poznajemy jako młodą kobietę, która z córką przybywa do maleńkiej miejscowości we Francji. Ku ogólnemu zdumieniu tubylców naprzeciwko kościoła otwiera sklep z czekoladkami. Niby nic, prawda? Ale trwa akurat Wielki Post, więc miejscowy proboszcz robi wszystko, by kobieta zniknęła. Kto to słyszał, w Post wodzić parafian na pokuszenie!

Vianne nie jest jednak pierwszą lepszą maitre chocolatier! O nie! Jej pralinki, ciasteczka czy czekolada do picia są magiczne. Dosłownie i w przenośni. Kobieta po krótkiej rozmowie z człowiekiem potrafi dopasować jego smak. Ponadto jej słodkości pomagają ludziom, otwierają ich, podnoszą na duchu. To wszystko sprawia, że Vianne przybywa przyjaciół. Ale niestety, złowieszczy wiatr upomina się o Vianne i jej Anouk. Nasze bohaterki muszą opuścić miasteczko.

Nowe wydanie serii o Vianne Rocher – recenzja

Dawno nie czytałam równie przyjemnych książek! W kolejnych powieściach dowiadujemy się, gdzie i z kim Vianne podróżowała, no i czy zyskała sobie szacunek u księdza Reynauda. Księdza, którego świat jest czarno-biały.

Według niego to wszystko upraszcza. Ale w rzeczywistości całe to czarno-białe myślenie prowadzi tylko do zatwardziałości serc, utrwalania przesądów oraz ślepoty dobrych ludzi na krzywdę, którą wyrządzają innym.

Ta z pozoru niewinna historia pokazuje, jak krzywdzące są stereotypy. Ta małomiasteczkowość, brak tolerancji dla wszelkiego rodzaju inności. Brak zaufania dla nowych ludzi w otoczeniu, a już samotnej kobiety, mającej swoje zdanie zwłaszcza… Mimo że książki zostały napisane dwadzieścia lat temu, to ciągle są aktualne.

Wielką rolę odgrywa tu też…czekolada! Zdaje się być symbolem marzeń, wolności, tak tłumionej w nietolerancyjnej mieścinie.

Miłośnicy czekolady i dobrych książek! Sięgnijcie po nowe wydanie serii o Vianne Rocher, bo nie dość, że książki są pięknie wydane, to czeka Was wspaniała przygoda. Pełna ciepła, dobrej magii, ale i mądrych słów, które wypowiadają nietuzinkowi bohaterowie. Polecam, polecam!

Książki znajdziecie tutaj.