Potęga słowa – recenzja książki Szept Lynette Noni
Młoda więźniarka skrywająca mroczny sekret, nadnaturalne moce, burzliwe emocje i… problemy z komunikacją. Tak w kilku słowach można opisać fabułę powieści Szept Lynette Noni. Jeśli uwielbiasz wciągające historie, w których roi się od tajemnic oraz nagłych zwrotów akcji – czytaj dalej. Chyba mam dla Ciebie idealną propozycję!
Szept Lynette Noni – paranormal romance for YA
Główną bohaterkę, a równocześnie narratorkę powieści, poznajemy jako”obiekt Sześć-Osiem-Cztery”, dziewczynę przetrzymywaną w tajemniczej rządowej placówce i poddawaną nieludzkim eksperymentom. Nie chce zdradzić wiele ani czytelnikowi, ani pozostałym bohaterom – przysięgła sobie nie pisnąć nawet słówka, w końcu przekonała się niegdyś, że jej słowa mają niszczącą moc. Dziewczyna trzyma się dzielnie swojego postanowienia. Aż do momentu, gdy jej rutynę przełamuje nowy punkt w planie dnia – spotkanie z młodym mężczyzną. Ten, w przeciwieństwie do okrutnych psychoanalityków i naukowców, okazuje jej trochę serca.
Wydaje się, że odtąd dni cierpienia i niepewności mają się ku końcowi. Jednak cele i korytarze ponurego ośrodka kryją w sobie o wiele więcej tajemnic, niż wydawało się na początku. Sześć-Osiem-Cztery z każdym rozdziałem odkrywa nowe sekrety, zarówno te dotyczące niezwykłej mocy, jaką dysponuje, jak i najbliższych jej osób oraz snutych przez nie intryg. Możesz mieć pewność, że czeka cię fabularna jazda bez trzymanki – niemal w każdym rozdziale pojawia się soczysty twist.
Lynette Noni wykorzystuje w swojej powieści konwencje oraz charakterystyczne motywy Young Adult i paranormal romance. Zatem mamy tu młodą bohaterkę odkrywającą swoje supermoce, a także bardzo schematyczny wątek miłosny, w którym wytrawny czytelnik w mig wychwyci typowe dla YA opisy czy rozwiązania. Jednak pomysł na element fantastyczny budujący fabułę jest dosyć świeży i interesujący.
Od słowa do słowa
W Szepcie słowa naprawdę mają siłę – jednak nie tylko nadnaturalną. Pod przykrywką opowieści o supermocach przebija się także głęboki przekaz na temat roli mowy i komunikacji w życiu każdego z nas. Bohaterka jest nazywana kilkoma imionami, a każde z nich ma w sobie inny emocjonalny ładunek. Te określenia albo odbierają jej tożsamość, albo pomagają jej się uwolnić z psychicznych barier. Słowa służą do manipulacji ludźmi i rzeczywistością. I tak jak w rzeczywistym świecie – czasami nie da się ich cofnąć.
Emocje głównej bohaterki zostały przekazane z dużą dozą wrażliwości i realizmu (Lynette Noni może się poszczycić dyplomem w dziedzinie badań behawioralnych) – świetnie pokazane zostało zachowanie osoby, która jest pozbawiona dostępu do jakichkolwiek informacji i buduje swój świat jedynie na domysłach.
Szept dzięki licznym zwrotom akcji i stopniowo odkrywanym tajemnicom jest powieścią, która z każdym rozdziałem wciąga coraz bardziej. Z pewnością jest to rozrywka w sam raz dla fanów YA, choć czytelnicy lubujący się w bardziej wyrafinowanej prozie mogą być zniechęceni sztampowym wątkiem romantycznym czy użyciem typowych dla gatunku rozwiązań fabularnych. Powieść Lynette Noni z pewnością nie jest thrillerem, ale nie jest też słodką historyjką o nastolatkach. Jeśli więc szukasz pochłaniającej historii ze słowami w roli głównej (no dobrze, wiem jak to brzmi… ze słowami w roli JESZCZE bardziej głównej), sprawdź koniecznie, czym zaskoczy Cię historia milczącej więźniarki Sześć-Osiem-Cztery.
Autorka recenzji: Magdalena Białek
Warte uwagi:
Ocena Magdy
-
8/10
-
8/10
-
7/10
Fragment recenzji
Lynette Noni wykorzystuje w swojej powieści konwencje oraz charakterystyczne motywy Young Adult i paranormal romance. Zatem mamy tu młodą bohaterkę odkrywającą swoje supermoce, a także bardzo schematyczny wątek miłosny, w którym wytrawny czytelnik w mig wychwyci typowe dla YA opisy czy rozwiązania. Jednak pomysł na element fantastyczny budujący fabułę jest dosyć świeży i interesujący.