Komiks Pan Żarówka Wojtka Wawszczyka zostanie wydany w Stanach
Przeważnie to my importujemy kulturę i sztukę ze Stanów Zjednoczonych, dlatego tak bardzo cieszą momenty, gdy to Polacy są doceniani za wielką wodą i zyskują uznanie tam, gdzie śni się amerykański sen. Dla przykładu wytwórnia filmowa Warner Bros to tak naprawdę bracia Warner: Albert, Sam i Harry — żydowscy emigranci urodzeni w Kranosielcu na Mazowszu. Natomiast obrazy wybitnej polskiej malarki Tamary Łempickiej osiągają wartość milionów dolarów i wiszą na ścianach rezydencji gwiazd. Madonna ma ich kilka w swoim domu. Czy trafi tam również komiks Pan Żarówka Wojtka Wawszczyka? Ponad 600-stronnicową pracę tego reżysera, scenarzysty i animatora opublikuje słynne amerykańskie wydawnictwo Fantagraphics Books. Pierwszy polski tytuł w ich katalogu trafi do anglojęzycznych czytelników na przełomie 2021 i 2022.
Pan Żarówka
To musi być wspaniałe uczucie, gdy ktoś docenia Twój debiut w dziedzinie, w której stawiasz pierwsze kroki. Zatem jakie pojawiają się emocje, gdy to debiutanckie dzieło zostaje zauważone na świecie, zwłaszcza w kraju, który uważa się za kolebkę sztuki, jaką uprawiasz? Pierwszy komiks powstał w 1896 roku w Stanach Zjednoczonych. Była to seria przygód o przygodach Żółtego Bobasa (The Yellow Kid) autorstwa Richarda F. Outcaulta. I zaledwie sto dwadzieścia cztery lata później Wojtek Wawszczyk ze swoją sekwencyjną historią obrazkową Pan Żarówka trafi do biblioteki tytułów amerykańskiego wydawnictwa Fantagraphics Books, w którym publikują tacy znani rysownicy jak Jessica Abel, Peter Bagge, Ivan Brunetti, Charles Burns, Daniel Clowes, Mary Fleener, Roberta Gregory, Joe Sacco, Chris Ware czy bracia Hernandez.
I to nie wszystkie dobre wiadomości. Tekst opowieści na język angielski przełoży Antonia Lloyd-Jones, która opracowywała teksty m.in. Jarosława Iwaszkiewicza, Jacka Dehnela, Mariusza Szczygła, Zygmunta Miłoszewskiego, czy naszej noblistki Olgi Tokarczuk.
To olbrzymie wyróżnienie. „Pan Żarówka” jest dla mnie bardzo istotną i osobistą historią. Fantagraphics to najważniejsze wydawnictwo na świecie, a mój debiut komiksowy po serii nagród krajowych będzie pierwszą polską książką tam wydaną! To tak, jakbym po latach amatorskiego brzdąkania na gitarze niespodziewanie dostał wiadomość od Micka Jaggera, że dołączam do Rolling Stones. To, że na przygotowanie przekładu zgodziła się wybitna tłumaczka Antonia Lloyd-Jones, jest dla mnie dodatkowo budujące i nobilitujące.
„Pan Żarówka” w Fantagraphics obudził we mnie, nieco „zmęczoną” wydarzeniami tego roku, wiarę, że warto mieć marzenia, bo one jednak czasami się spełniają. Dało mi to energię do jeszcze cięższej pracy przy kolejnych dwóch projektach komiksowych: autorskim „Bardzo mi przykro” i tworzonym z Tomkiem Leśniakiem „Fungae”, a także przy reżyserii pełnometrażowego animowanego filmu dla dzieci „Podróż smokiem Diplodokiem”.
~Wojtek Wawszczyk
Wojtek Wawszczyk
Wojtek Wawszczyk jest znanym reżyserem filmów animowanych. Na swoim koncie ma takie produkcje jak Kacperiada, Słońce i woda czy Jeż Jerzy. Jego debiutancki komiks Pan Żarówka zdobył wiele wyróżnień w Polsce, a tym nagrodę za najlepszy album 2018 roku. I choć ogromnym sukcesem jest plan wydania tej pracy w Stanach, Wawszczyk już wcześniej stąpał po amerykańskiej ziemi, ponad dziesięć lat pracując w studiach animacji. Współpracował m.in. z Disneyem, Prana Studio oraz słynnej firmie zajmującej się efektami wizualnymi i produkcją cyfrową Digital Domain z siedzibą w Los Angeles. To właśnie tam pracował jako animator przy nominowanych do Oscara produkcjach Ja, robot czy AeonFlux. Co więcej, Wojtek Wawszczak był odpowiedzialny za reżyserię i animację wstawek filmowych do gry Fight Club powstałej na podstawie filmu wybitnego reżysera Davida Finchera.
Pan Żarówka — fabuła
Pan Żarówka to epicka, surrealistyczna opowieść o nieodwzajemnionej miłości do życia. Skąd taki tytuł komiksu? Odpowiedź jest prosta: główny bohater tej historii, sześcioletni chłopiec, na wskutek wypadku staje się… żarówką. Podłączony do prądu świeci, ale również parzy. Nie lepiej mają się jego rodzice. Ojciec chłopca został rozprasowany żelazkiem, a matka złamała się na pół. Dosłownie. Dorastanie z nimi nie jest łatwe i zmusza bohatera do opuszczenia domu w poszukiwaniu sensu i własnej bezpiecznej przestrzeni. Ale czy to może się udać, gdy wszystko sprzysięgło się przeciwko niemu?
Jeśli jesteś ciekaw tej historii, polski pierwowzór przyszłego amerykańskiego wydania Pana Żarówki, które ukazało się nakładem wydawnictwa Kultura Gniewu, znajdziesz w tym miejscu.
Powiązane artykuły: