Listy do Gestapo – wzruszająca nowość od Marii Paszyńskiej
Maria Paszyńska bardzo rzetelnie i wnikliwie przygotowuje się do pisania swoich powieści historycznych. Dlatego sięgając po najnowszą książkę tej autorki pt. Listy do Gestapo możemy spodziewać się wyjątkowej uczty. Gospodyni zaserwuje misternie przygotowaną opowieść z dopracowanym w szczegółach tłem historycznym i bohaterami, których losy wywołują burzliwe emocje. Nie będę Was oszukiwać. Przygotujcie chusteczki, bo na pewno pojawią się łzy wzruszenia.
Listy do Gestapo Marii Paszyńskiej
Poruszająca historia wielkiej miłości. Ta powieść złamała mi serce. Piękna!
~ Barbara Wysoczańska
Akcja powieści Listy do Gestapo rozpoczyna się wiosną 1938 roku. Mieszkająca w Warszawie Zuzanna ma osiemnaście lat i wypełnia ją wiara w piękną przyszłość i przekonanie o tym, że czeka ją życie usłane różami. Dziewczynę cechuje duża wrażliwość, dlatego gdy pewnego wieczoru do jej uszu dobiega melodia wygrywana na skrzypcach, wpada w zachwyt. Kilka dni później poznaje zdolnego skrzypka i zakochuje się bez pamięci. On również traci dla niej głowę. Pierwsza miłość kwitnie planami i marzeniami, jednak to szczęście nie trwa zbyt długo. Wybuch wojny brutalnie zmienia rzeczywistość, przynosząc ogromne straty, cierpienie i ból.
Zuzanna angażuje się w podziemną walkę z okupantem. Biorąc pod uwagę, że pracuje na Poczcie Głównej, zostaje przydzielona do komórki P i od tej pory jej zadaniem jest przechwytywanie anonimowych donosów pisanych przez Polaków do Szanownego Pana Gestapo. Przez jej ręce przechodzi wiele listów, jednak jeden z nich wstrząsa nią do głębi. Dziewczyna uświadamia sobie, że jej działalność konspiracyjna to nie tylko akt odwagi względem ojczyzny. To przede wszystkim niebezpieczna gra o bardzo wysoką stawkę. O życie i o miłość. Zuzanna musi dokonać dramatycznego wyboru, który nie daje gwarancji wygranej.
Książka Listy do Gestapo wstrząsa i wzrusza. To opowieść o niegojących się ranach, ciężkich winach, które nieustannie domagają się odkupienia, i o przebaczeniu. Choć nie wiadomo, czy jest szansa, że to kiedykolwiek nadejdzie…
Książkę złapiecie pod tym linkiem.
Czytajcie także: