Cześć! Dziś przed Wami recenzja Dzieci z Pawiaka autorstwa Sylwii Winnik. Jeśli kojarzycie nazwisko, to dzieje się tak nie bez przyczyny. To ona bowiem odpowiedzialna jest również za głośną książkę pt. Dziewczęta z Auschwitz. Tym razem autorka przybliża czytelnikom tematykę II wojny światowej z nieco innej perspektywy. Perspektywy, która mi osobiście przypadła bardzo do gustu, choć takie słowa w kontekście poruszanej tematyki wydają się nie pasować tu w ogóle.
Recenzja Dzieci z Pawiaka – czego się spodziewać?
Czytelnicy znajdą tu historie opowiedziane z perspektywy dorosłych już dzieci rodziców, którzy mieli to nieszczęście trafić do Pawiaka. Największego więzienia gestapowskiego, jakie powstało na terenie Polski. Część z tych bohaterów urodziła się tam i spędziła w tym okrutnym miejscu pierwsze miesiące swojego życia. Przytaczają oni historie opowiadane przez swoje matki. Są też postacie, jak „Mirka”, która trafiła tam w wieku czternastu lat.
Co łączy wszystkie te opowieści? Piekło Pawiaka. Ponadto autorce udało się dotrzeć do niepublikowanych nigdy wcześniej opowieści i osobistych zdjęć bohaterów tych czasów.
Na początku wspomniałam o innej perspektywie spojrzenia na czasy II wojny światowej. Do tej pory czytałam głównie literaturę obozową. Oczywiście o istnieniu Pawiaka wiedziałam, z grubsza też wiedziałam, co się tam działo. Jednak dopiero ta książka nadała mocy mojej wiedzy i temu, co gdzieś kiedyś zasłyszałam lub przeczytałam w przelocie. Tym samym są to historie wcale nie mniej ważne niż te o niemieckich obozach koncentracyjnych i okrucieństwach, które miały tam miejsce.
Te historie są równie przejmujące. Ponieważ ukazują piekło wojny i okrutność gestapowców. Tego, jak działali i jak za nic mieli ludzkie życie. Historie chwytają za serce i skłaniają do tego, by na chwilę zatrzymać się i pomyśleć o tych wszystkich, którym wojna zabrała normalne życie. Ponadto znajdziecie tu również obraz polskiego podziemia, które walczyło o to, by osadzeni w Pawiaku mieli jak najlepszy byt. Lekarze, pielęgniarki – to oni uczestniczyli w konspiracji i pomagali pokiereszowanym i torturowanym więźniom. Ich relacje też tu znajdziecie. Jak to jest ratować ludzkie życie, wiedząc, że i tak osadzonych czeka stracenie?
Recenzja Dzieci z Pawiaka – podsumowanie
Historie, mimo że opowiadane przez dorosłych, przedstawiają wydarzenia oczami dziecka. Ponieważ bohaterowie cofają się do swojego dzieciństwa i przytaczają wspomnienia z tamtego okresu. Te opowieści są naprawdę przejmujące i ściskają za serce. To tragedie rozdzielonych rodzin – wydarzenia, które rzutowały na całą dalszą ich przyszłość. Dzieci i kobiety, które wyszły z Pawiaka, aż do końca wierzyły, że ich mężowie żyją. Często do dziś nie wiedzą, gdzie zostali pochowani ich bliscy, bo ślad za nimi po prostu się urywa. A może wciąż żyją, może udało się im przetrwać piekło wojny i ułożyli sobie życie gdzieś indziej? Czuć tu te wszystkie emocje – niepewność, żal, strach, rozpacz, nadzieję.
Czy książka jest obowiązkowa? Myślę, że bezwzględnie tak. Jeśli jak ja siedzicie w literaturze obozowej, poświęćcie temu tytułowi chwilę. Przekonacie się, jak wiele jeszcze historii jest do wysłuchania. A jeśli po prostu chcielibyście od czegoś zacząć przygodę z tą literaturą, to również dobra propozycja na początek. Książkę znajdziecie tutaj.
Ocena Pauliny
-
10/10
-
8/10
-
10/10
-
10/10
Fragment recenzji
Czy książka jest obowiązkowa? Myślę, że bezwzględnie tak. Jeśli jak ja siedzicie w literaturze obozowej, poświęćcie temu tytułowi chwilę. Przekonacie się, jak wiele jeszcze historii jest do wysłuchania. A jeśli po prostu chcielibyście od czegoś zacząć przygodę z tą literaturą, to również dobra propozycja na początek.