Czy jesteśmy sami we wszechświecie? Pytanie to zadają nam Elisabeth i Mark Neila, autorzy książki Wszystko co wiemy o UFO. Czy z całą pewnością jesteś w stanie na nie odpowiedzieć?
Kosmiczna zażyłość
Kim są Elisabeth i Mark Neila? To małżeństwo pochodzące ze Stanów Zjednoczonych, które połączyło wspólne doświadczenia kontaktu z pozaziemską cywilizacją. Kiedy podczas jednego z przyjęć Mark podzielił się z Elisabeth swoją historią, ta nie wyśmiała jego opowieści. Ponadto oznajmiła że sama ma podobne doświadczenia na swoim koncie.
Oboje poświęcili swoje życie dochodzeniu do tego, kim są przybysze z kosmosu, czego mogą od nas chcieć i dlaczego mimo wielu naocznych świadków, wciąż jest to temat niechętnie podejmowany przez opinię publiczną.
Owocem tych dociekań oraz wspólnej życiowej pasji stała się książka Wszystko co wiemy o UFO. Ma ona przybliżyć czytelnikowi różne fakty i domniemania dotyczące pozaziemskich bytów. Kim są? Czego od nas chcą? I czy naprawdę mamy czego się obawiać?
Pytanie o byt
Czy wierzę w istnienie życia pozaziemskiego? Choć zakładam jakiś stopień prawdopodobieństwa istnienia w kosmicznym bezkresie istnienia warunków do powstania życia innego niż nasze, z całą pewnością można zaliczyć mnie w poczet sceptyków. Osobiście nie sądzę, żeby wysoko rozwinięte cywilizacje miałyby chcieć wchodzić z nami w jakiekolwiek partnerskie układy. Nie mówiąc o lemowskim dylemacie, czy bylibyśmy w stanie się ze sobą skutecznie porozumieć. Ponadto życie w kosmosie może zakładać zarówno istnienie wysoce inteligentnych istot, które mogą znacznie przerastać nas cywilizacyjnie, jak i szczep bakterii żyjących na dnie wulkanu lub kosmiczny plankton.
Niemniej jednak nie znaczy to, że uważam osoby, które mają na swoim koncie niezwykłe doświadczenia za kłamców. Jestem przekonana, że osoby te rzeczywiście przeżyły jakieś niezapomniane wrażenia. Czy jednak w pytaniu o źródło tych doświadczeń właściwą odpowiedzią będą raczej urojenia, doświadczenia mistyczne lub błędna interpretacja, czy jednak Niezidentyfikowane Obiekty Latające?
Nauka wciąż rozkłada ręce wobec niektórych osiągnięć cywilizacyjnych (przykładem niech będzie chociażby sławetny Stonehenge, czy niewyjaśnione zaginięcia statków i samolotów w obrębie Trójkąta Bermudzkiego). Czy może pozostajemy ignorantami mając odpowiedź tuż pod naszym nosem?
Wszystko co wiemy o UFO
Podtytuł książki mówi nam, że jest to tytuł, który ma przekonać nas o istnieniu UFO. Czy mimo mojego sceptycyzmu dałam się przekonać o istnieniu istot pozaziemskich?
Chociaż miejscami pozycja autorstwa małżeństwa Neila zasiewała we mnie pewne niepewności, odpowiedzią na mój proces myślowy niestety nie były Niezidentyfikowane Obiekty Latające. Nie wynika to z mojej niewiary w mistycyzm, wręcz przeciwnie. Tam gdzie autorzy zarzucali ludziom zarozumiałość, która nie pozwala im ujrzeć, że może istnieje we Wszechświecie ktoś od nas lepszy, inteligentniejszy, lepiej zorganizowany – tam widziałam raczej efekt naszego przerośniętego ludzkiego ego.
Uważamy, że kosmici mają dostęp do niewyobrażalnie lepszych technologii od nas. Jednocześnie z jakichś powodów mogą chcieć wchodzić z nami w jakieś układy. Czy w takiej sytuacji nie mogliby chcieć posunąć się do uczynienia z nas niewolników? Lub ewentualnie działanie w ciszy i spokoju bez naszego zainteresowania? Ponadto nowe życie może przyjąć formę zupełnie od nas odmienną. A jednak uparcie wciąż trzymamy się wizji, że kosmiczni przybysze są ukształtowani na nasz obraz.
Wiarygodności tytułu nie pomaga fakt, że jej bibliografia opiera się głównie o artykuły internetowe, w tym o Wikipedię. Sam język zaś jest bardzo sugestywny i nie brak mu znamion sensacji. Budzi to we mnie dużą rezerwę, niemniej jednak podchodziłam do pozycji z możliwie otwartą głową. Dowiedziałam się o kilku ciekawych teoriach, które rozpaliły we mnie chęć sięgnięcia głębiej. Niemniej jednak dla fascynatów tematu nie znajdzie się tutaj raczej nic odkrywczego.
Jest bardzo ładnie wydana pozycja, która stanowi ciekawą lekturę dla wszystkich, którzy zastanawiają się, skąd bierze się w nas chęć przekonania się, czy jesteśmy sami we Wszechświecie. Nie jest to kompendium naukowe, ponadto nie bada dogłębnie istoty każdej sprawy, niemniej będzie odpowiednią lekturą dla wszystkich, którzy dopiero zapoznają się z teorią obcych pozaziemskich cywilizacji.
Jeśli chcecie dowiedzieć się Wszystkiego, co wiemy o UFO, książkę znajdziecie tutaj.
Ania ocenia:
-
6/10
-
4/10
-
3/10
-
9/10
Fragment recenzji
Nauka wciąż rozkłada ręce wobec niektórych osiągnięć cywilizacyjnych (przykładem niech będzie chociażby sławetny Stonehenge, czy niewyjaśnione zaginięcia statków i samolotów w obrębie Trójkąta Bermudzkiego). Czy może pozostajemy ignorantami mając odpowiedź tuż pod naszym nosem?
Jest bardzo ładnie wydana pozycja, która stanowi ciekawą lekturę dla wszystkich, którzy zastanawiają się, skąd bierze się w nas chęć przekonania się, czy jesteśmy sami we Wszechświecie. Nie jest to kompendium naukowe, ponadto nie bada dogłębnie istoty każdej sprawy, niemniej będzie odpowiednią lekturą dla wszystkich, którzy dopiero zapoznają się z teorią obcych pozaziemskich cywilizacji.