Dziedziczka jeziora

Dziedziczka jeziora to najnowsza powieść Marii Dahvany Headley. Co wydarzy się kiedy dwa przeciwne sobie światy Dany i Willi zderzą się ze sobą? Poznaj współczesną interpretację Beowulfa!

Dziedziczka jeziora – Beowulf naszych czasów

Beowulf jest jednym z najstarszych dzieł literatury staroangielskiej. To epicki poemat heroiczny opowiadający o legendarnych pradziejach Skandynawii i jej mitycznych bohaterach. Przedstawia historię tytułowego bohatera utworu, który przybywa na zamek króla Duńczyków Hrodgara (Heorot). Następnie zabija Grendela – potwora pustoszącego okolicę – po czym pokonuje jego matkę żyjącą w podmorskiej jaskini, stając się bohaterem narodowym.

Beowulf stał się archetypem i inspiracją do powstania wielu tekstów. Jest m.in. tematem słynnego eseju J.R.R. Tolkiena – Beowulf: The Monsters and the Critics. A jak ten VIII-wieczny poemat odnosi się do książki Dziedziczka jeziora?

Książka Headley zawiera mnóstwo inspiracji staroangielskim poematem. Dlatego chyba nikogo nie zdziwi istnienie na kartach powieści postaci takich jak Ben Woolf, Gren Mills, czy Willa Herot. Niemniej jednak czego spodziewać się po samej powieści?

Nowa fantastyka

Z ręką na sercu muszę Wam przyznać, że Dziedziczka jeziora, to jedna z najdziwniejszych książek, jaką przyszło mi czytać. Może właśnie dlatego porwała mnie bez reszty. Rozpoczynając swoją przygodę z tytułem, rzucamy się w oniryczną narrację i wir nieprawdopodobnych wydarzeń.

Choć książka zakwalifikowana została w poczet literatury fantasy, gatunkiem, który nieco trafniej określiłby jej charakter jest realizm magiczny. Bowiem czytając o przygodach Dany Mills oraz Willy Herot odnosimy wrażenie, że narracja unosi się w oparach alkoholu, zamroczenia lekami oraz przyćmienia traumatycznymi wspomnieniami wojny.

Nie uświadczymy tutaj bezpośrednich elementów fantastycznych. Choć początkowo urywany sposób wprowadzania nas w książkową rzeczywistość nieco mnie irytował, po czasie doceniłam nieoczywistość narracji.

Dziedziczka jeziora – znajdziesz na TaniaKsiazka.pl

O czym opowiada Dziedziczka jeziora?

Willa jest żoną Rogera Herota, syna założyciela Herot Hall. Willa lawiruje między sąsiedzkimi spotkaniami, próbą wychowania swojego syna Dylana, podtrzymywaniem swojego idealnego wizerunku, a popijaniem wódki na zapleczu swojego domu żywcem wyjętego z katalogu. Czym jest jednak samo Herot Hall?

To idealne osiedle, znajdujące się zaledwie dwie godziny od zatłoczonego miasta. Prawdziwe wytchnienie dla każdego, kto jest zmęczony wielkomiejskim życiem. Idealnie przystrzyżone trawniki, wszechobecny i całodobowy monitoring, uprzejmi sąsiedzi i mroczna tajemnica, którą skrywają podwaliny Herot Hall…

Dana Mills to weteranka wojenna. Została publicznie zdekapitowana, a jednak przeżyła. Szok, który przeżyła sprawił, że kompletnie nie pamięta, co wydarzyło się potem i dlaczego jest właśnie w ciąży.

Mimo tego narodziny Grena stają się najpiękniejszym dniem jej życia i od tej pory zrobi wszystko, aby go chronić. Dlatego oboje z synem wiodą ubogie życie w cieniu góry wznoszącej się na Herot Hall. Niespodziewanie dwa światy Willy i Dany spotykają się, kiedy mimo wszelkich przeszkód, ich synów połączy przyjaźń.

Podsumowanie

Książka zawiera w sobie feministyczne spojrzenie na okrucieństwo wojny, przeciwstawienie się archetypom klasycznego poematu i brutalny naturalizm. Zakończenie powieści jest tak samo nieoczywiste, jak narracja towarzysząca nam przez całą lekturę, dlatego pozostałam z poczuciem niedosytu. Myślę, że jest to książka, którą należy przeczytać co najmniej dwukrotnie.

Jest to absolutnie nietypowa powieść, która gwarantuje niezapomniane przeżycia.

Jeżeli chcecie na własnej skórze przekonać się, jakie sekrety skrywa Dziedziczka jeziora, książkę znajdziecie tutaj.

Ania ocenia:
  • 10/10
    Jak mocno książka mnie wciągnęła? - 10/10
  • 8.5/10
    Jak oceniam styl pisania, język i warsztat autora? - 8.5/10
  • 9/10
    Czy warto przeczytać tę książkę ponownie? - 9/10
  • 7/10
    Czy bohaterowie wzbudzili sympatię? - 7/10
8.6/10

Fragment recenzji

Z ręką na sercu muszę Wam przyznać, że Dziedziczka jeziora, to jedna z najdziwniejszych książek, jaką przyszło mi czytać. Może właśnie dlatego porwała mnie bez reszty. Rozpoczynając swoją przygodę z tytułem, rzucamy się w oniryczną narrację i wir nieprawdopodobnych wydarzeń.

Choć książka zakwalifikowana została w poczet literatury fantasy, gatunkiem, który nieco trafniej określiłby jej charakter jest realizm magiczny.

Książka zawiera w sobie feministyczne spojrzenie na okrucieństwo wojny, przeciwstawienie się archetypom klasycznego poematu i brutalny naturalizm. Jest to absolutnie nietypowa powieść, która gwarantuje niezapomniane przeżycia.